bravo David!!

Dobra robota kudłaty :]

dziecko może by zdołali unieść na wodzie , mojej wagi 95kg, raczej by nie zdołali "nie podtopionego" do brzegu doholować , a przy tych niewiastach to dziecka bynie zostawił przy wodzie , nawet gdyby tylko jego pilnowały..... są bo są ,bo muszą .... żadni to ratownicy ..... młodziaki to na tyłki tylko bedą patrzyły , a młode tyłki pokazywały ....

~dasm napisał(a): dziecko może by zdołali unieść na wodzie , mojej wagi 95kg, raczej by nie zdołali "nie podtopionego" do brzegu doholować , a przy tych niewiastach to dziecka bynie zostawił przy wodzie , nawet gdyby tylko jego pilnowały..... są bo są ,bo muszą .... żadni to ratownicy ..... młodziaki to na tyłki tylko bedą patrzyły , a młode tyłki pokazywały ....

No w pojedynkę mogloby byc ciezko takiemu lebkowi (mimo tego ze ciało w wodzie jest o wiele lżejsze), ale juz we 2, albo np z bojką SP jest duża szansa ;)

Za dużo słonecznego patrolu z pedzacą z boją Pamelą się naoglądałeś. Dobry ratownik to żywy ratownik a ten co się topi łapie się wszystkiego i potrafi wciągnąć próbującego go ratować człowieka pod wodę. Dlatego są boje, koła ratunkowe itp Młodym ratownikom życzę suchych akcji :)

Mój komentarz był do DASM

kolego , życzę młdym ratownikom jak największych sukcesów i oby nie musieli swoich umiejętności swoich sprawdzać, również jestem byłym ratownikiem, przez 18 lat pracowałem na plażach całego świata i z tego 2 dni w Polsce :) , uratowałem 23 osoby przez ten cały czas,10 przez reanimację ! (8 we Włoszech , 2 w Californi) również mam 16 topielców na koncie , oraz 2 osoby których nie zdążyłem uratować, będe miał je do końca życia -dzień w dzień przed oczyma . co nie zmienia faktu,iż jestem pewny że żaden z tych ratowników , nie jest w stanie mnie uratować , dopływając do brzegu min.15 metrów , no chyba żę w tej samej sekundzie co pójdę na dno do mnie któryś z chłopów dopłynię to wtedy coś zdziała, żadna z tych dziwczynek nie da rady , mogę się założyć o każdą kwotę ...

~dasm napisał(a): kolego , życzę młdym ratownikom jak największych sukcesów i oby nie musieli swoich umiejętności swoich sprawdzać, również jestem byłym ratownikiem, przez 18 lat pracowałem na plażach całego świata i z tego 2 dni w Polsce :) , uratowałem 23 osoby przez ten cały czas,10 przez reanimację ! (8 we Włoszech , 2 w Californi) również mam 16 topielców na koncie , oraz 2 osoby których nie zdążyłem uratować, będe miał je do końca życia -dzień w dzień przed oczyma . co nie zmienia faktu,iż jestem pewny że żaden z tych ratowników , nie jest w stanie mnie uratować , dopływając do brzegu min.15 metrów , no chyba żę w tej samej sekundzie co pójdę na dno do mnie któryś z chłopów dopłynię to wtedy coś zdziała, żadna z tych dziwczynek nie da rady , mogę się założyć o każdą kwotę ...

No spoko, jesli to prawda to masz bardzo duże doświadczenie. Ja tam nie mam ochoty sie sprzeczać czy daliby rade czy nie :p, moim zdaniem mogliby dac, ale reki sobie uciąć nie dam ;)