W poniedziałek 8 maja po raz trzeci obchodziliśmy w Bolesławcu Narodowy Dzień Zwycięstwa. Święto - dla upamiętnienia zakończenia II wojny światowej. W dniu 7 maja 2015r. stosowną ustawę w tej sprawie podpisał prezydent Bronisław Komorowski. Ustawa ta zniosła jednocześnie komunistyczny dekret z 1945 roku, na podstawie którego do tej pory obchodziliśmy rocznicę końca II wojny światowej 9 maja, podobnie jak w Rosji.
8 maja 2017 roku pod pomnikiem żołnierzy II Armii Wojska Polskiego w Bolesławcu odbyła się uroczystość upamiętniająca 72 rocznicę zakończenia II wojny światowej.
W uroczystościach w Bolesławcu wzięło udział około 80 osób. Tak jak co roku w tych uroczystościach organizowanych przez powiat bolesławieccy uczestniczyli prominentni działacze samorządowi z gmin bolesławieckich, kombatanci, żołnierze, sybiracy, poczty sztandarowe i mieszkańcy Bolesławca, młodzież i żołnierze Wojska Polskiego. Z roku na rok jest mniej kombatantów. W manifestacji nie uczestniczyli tym razem żołnierze amerykańscy.
Widzieliśmy uczniów z Zespołu Szkół Budowlanych i dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Bolesławcu. Uczniowie również złożyli wiązanki kwiatów.
Uroczystość odbyła się według ceremoniału wojskowego. Odegrano hymn narodowy, były wystąpienia oficjeli, modlitwa kapelana wojskowego, apel poległych, salwa honorowa, złożenie wiązanek kwiatów.
Niektórzy mieszkańcy uczestniczący w uroczystościach dziwili się, gdy podczas apelu poległych z okazji 72 rocznicy zakończenia II wojny światowej, "odprawiano" tzw. Apel Smoleński wymieniając nazwiska niektórych ofiar wypadku lotniczego pod Smoleńskiem z 2010 roku. Wypadku, który nie ma żadnego związku z Narodowym Dniem Zwycięstwa.
Tym razem jednak w tym Apelu Smoleńskim nie używano słowa polegli tylko zginęli.
Uczestników uroczystości zainteresowało ciekawe wystąpienie Karola Stasika starosty bolesławieckiego, poniżej przedstawiamy fragment tego wystąpienia:
- Dzisiejsza Polska odzyskana wielkim wysiłkiem setek tysięcy żołnierzy, zbudowana wysiłkiem milionów, winna jest najwyższy szacunek tym, którzy poświęcili swoje życie i zdrowie w walce o jej istnienie - mówi Karol Stasik starosta bolesławiecki.
- Dziś jednak często zapominamy, że wolność i pokój nie muszą być dane raz na zawsze, że ich utrzymanie wymaga jedności, rozumnego działania i niepowtarzania błędów przeszłości.Często zapominamy, że setki tysięcy polskich żołnierzy walcząc na frontach II wojny światowej ginęło właśnie dla nas. Dzięki swojemu poświęceniu oddali nam Polskę, byśmy mogli budować ją w pokoju dla wszystkich, również dla tych którzy mają nieco inne poglądy od naszych.
Dlaczego? - Tak łatwo rezygnujemy z ich spuścizny przestając pielęgnować zgodę, wdając się w niepotrzebne swary.
Dlaczego? - Dziś łatwiej nazywać drugiego wrogiem, niż wyciągnąć rękę do pojednania.
Na te pytana odpowiadają nam Ci, którzy oddali swoje życie na frontach drugiej wojny światowej. Odpowiadają na nie:
- wołaniem o pamięć o największej katastrofie 20 wieku,
- wołaniem o jedność,
- wołaniem o pokój i wzajemną tolerancję, nie tylko w naszym Narodzie, ale i w Naszej Europie.
I to właśnie w taki szczególny dzień, jak dzisiaj powinniśmy to wołanie usłyszeć, zrozumieć i spełnić. Spełnić, by zasłużyć na to co dla nas zrobili inni. Wtedy, nie tylko złożymy najwspanialszy hołd tym, którzy zginęli walcząc w II wojnie światowej, ale zachowamy wolną Polskę dla następnych pokoleń Polaków - dodaje starosta
fot. Krystian Kawa / Bolec.Info, 2017-05-08
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).