Dofinansowanie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego

I tak ci którym ością w oku stoi UE chętnie sięgaa po jej środki by dofinansować ważne dla bolesławieckiego szpitala przedsięwzięcie

Wyimaginowana Wspólnota z której prawie nic nie wynika...

~Spopielały Agrest napisał(a): I tak ci którym ością w oku stoi UE chętnie sięgaa po jej środki by dofinansować ważne dla bolesławieckiego szpitala przedsięwzięcie

Inaczej, UE sięga po nasze pielęgniarki i lekarzy dając środki ze składek które to zamienia na Euro drukowane przez Europejski Bank Centralny które są rozpowszechniane przez europejskie banki na procent w zamian za przyrzeczenie ,że kupi się produkt najlepiej Niemiecki.
Jaki tego efekt że szpitale są lepiej wyposażone niż 15 lat temu?
Brak lekarzy, brak pielęgniarek, brak karetek, brak oddziałów i terminy wizyt po śmierci zainteresowanego.

Jak liczy się inflację w USA.
Mają coś takiego jak "koszyk podstawowy" produktów używanych w gospodarstwie domowym i przelicza się to za ile dolarów można kupić produktów.
Tak liczą tam inflację pieniądza.
Polak liczy to inaczej, "ile łunia dała" to on jest tyle bogatszy a za sto złotych ma na dnie koszyka w Biedronce czyli dwa razy mniej za tyle samo pieniędzy niż 15 lat temu.
Ale łunia mu daje to on bogatszy jest.

Na huj ten sprzęt jak usg stoi atak kolki nerkowej miałem i co zastrzyk i wont a karetka mnie przywiozła nic nie robią te lakarzyki

Na huj ten sprzęt jak usg stoi atak kolki nerkowej miałem i co zastrzyk i wont a karetka mnie przywiozła nic nie robią te lakarzyki

Taka prawda, sprzęt sprzętem, a co robią lekarze i służba zdrowia to inna sprawa. Znam przypadek gdzie można leżeć kilka godzin na korytarzu po przyjeździe karetką i.... umrzeć :(, bo nie dostaje się pomocy. Proponuje najpierw dać kasę na szkolenie przede wszystkim z dobrego zachowania, później na zwiększenie personelu i dopiero na sprzęt - żeby się do czegoś przydał. Inaczej kasa w błoto. Szkoda , choć nadzieję mam że komuś pomogą :)