Bolesławiec aspiruje do miana miejsca przyjaznego turystom i mieszkańcom. Planowane są nowe inwestycje, które mają służyć poprawie wizerunku miasta oraz zapewnienia atrakcji turystom.
Jednym z takich miejsc i stałym punktem wycieczek zagranicznych jak i polskich jest Pomnik Kutuzowa przy ulicy Kubika. Same okolice pomnika są zaniedbane, zarośnięte. Jednak pomnik nie jest jedynym miejscem w okolicy który straszy swoim wyglądem.
Po drugiej stronie ulicy znajduje się widok jak z czasów powojennych, a mianowicie kamienica która jest podzielona między dwóch zarządców - Towarzystwo Budownictwa Społecznego oraz Civitas. Wcześniej kamienica należała do miasta - zarządcą był MZGM. Od dawna fasada budynku nie była remontowana, a sam budynek jako, że jest zabytkiem jest pod opieką konserwatora zabytków.
Stan fasady jest w stanie karygodnym i stwarza realne zagrożenie nie tylko dla mieszkańców ale także turystów, którzy często przechodząc na drugą stronę ulicy dla lepszego miejsca do zrobienia zdjęć pomnikowi.
O niebezpieczeństwie informuję nas coraz większa ilość mieszkańców miasta, ostatnio dostaliśmy informację o tym, że kawałek gzymsu odpadł i spadł na chodnik na którym mogli znajdować się ludzie.
Remont elewacji jest możliwy, ale odpowiada za to wspólnota. W przypadku ulicy Kubika są to małe wspólnoty, 5 mieszkań nie jest w stanie sfinansować remontu, którego koszta mogą osiągnąć kwotę 100 000 złotych. Jest to zaporowa kwota dla małych wspólnot, które muszą dbać o swoje lokale.
Na dofinansowanie mieszkańcy nie mogą liczyć. Konserwator zabytków wydaje tylko zgodę na remont w momencie kiedy zgłoszą się do niego lokatorzy.
I w takim impasie zostaje kamienica, która ma potencjał na bycie jedną z wizytówek miasta. Szczególnie, że to tylko 220 metrów od Rynku, w którym postawiono nową ceramiczną ławkę o wątpliwej urodzie.
~~Czarny Barwinek napisał(a): Miasto sprzedało ten budynek bo nie było w nim mieszkań własnościowych. Sprzedaje w sumie wszystko co sprzedać się da. Ale nie zapominajmy, że miasto to my a nie ludzie którzy dostali mandat społeczny.
Wg tej myśli kino, teatr (powiat), biblioteka to też nasza własność. Mówimy o elewacji kamienic które są wizerunkiem miasta. Nie widzę powodu by jakoś wyróżniać budynki. Decydować nie jest łatwo ale za coś się odpowiada. Nie tylko przed wyborami.
~~Ciemnogranatowy Zaślaz napisał(a):~~Czarny Barwinek napisał(a): Miasto sprzedało ten budynek bo nie było w nim mieszkań własnościowych. Sprzedaje w sumie wszystko co sprzedać się da. Ale nie zapominajmy, że miasto to my a nie ludzie którzy dostali mandat społeczny.
Wg tej myśli kino, teatr (powiat), biblioteka to też nasza własność. Mówimy o elewacji kamienic które są wizerunkiem miasta. Nie widzę powodu by jakoś wyróżniać budynki. Decydować nie jest łatwo ale za coś się odpowiada. Nie tylko przed wyborami.
Opowiadasz bzdety i ludzi wprowadzasz w błąd. Miasto nie mogło sprzedać budynku w którym były mieszkania komunalne (chyba że jak w warszawce). Miasto sprzedało pierwsze mieszkanie , powstała wspólnota i zmienił się zarządca. Nawet wtedy kiedy miasto miało w tej wspólnocie większość (mała nieruchomość) żadnego remontu nie mogło wykonać bez zgody tego który ten lokal kupił. Takie są realia i takie jest prawo.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).