~~Czarny Barwinek napisał(a): Miasto sprzedało ten budynek bo nie było w nim mieszkań własnościowych. Sprzedaje w sumie wszystko co sprzedać się da. Ale nie zapominajmy, że miasto to my a nie ludzie którzy dostali mandat społeczny.
Wg tej myśli kino, teatr (powiat), biblioteka to też nasza własność. Mówimy o elewacji kamienic które są wizerunkiem miasta. Nie widzę powodu by jakoś wyróżniać budynki. Decydować nie jest łatwo ale za coś się odpowiada. Nie tylko przed wyborami.

Opowiadasz bzdety i ludzi wprowadzasz w błąd. Miasto nie mogło sprzedać budynku w którym były mieszkania komunalne (chyba że jak w warszawce). Miasto sprzedało pierwsze mieszkanie , powstała wspólnota i zmienił się zarządca. Nawet wtedy kiedy miasto miało w tej wspólnocie większość (mała nieruchomość) żadnego remontu nie mogło wykonać bez zgody tego który ten lokal kupił. Takie są realia i takie jest prawo.

Kłania się Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. W tej sytuacji zamknąć chodnik kosztami obciążać Wspólnotę Mieszkaniową.

~~Ciemnogranatowy Zaślaz napisał(a):

~~Czarny Barwinek napisał(a): Miasto sprzedało ten budynek bo nie było w nim mieszkań własnościowych. Sprzedaje w sumie wszystko co sprzedać się da. Ale nie zapominajmy, że miasto to my a nie ludzie którzy dostali mandat społeczny.
Wg tej myśli kino, teatr (powiat), biblioteka to też nasza własność. Mówimy o elewacji kamienic które są wizerunkiem miasta. Nie widzę powodu by jakoś wyróżniać budynki. Decydować nie jest łatwo ale za coś się odpowiada. Nie tylko przed wyborami.

Opowiadasz bzdety i ludzi wprowadzasz w błąd. Miasto nie mogło sprzedać budynku w którym były mieszkania komunalne (chyba że jak w warszawce). Miasto sprzedało pierwsze mieszkanie , powstała wspólnota i zmienił się zarządca. Nawet wtedy kiedy miasto miało w tej wspólnocie większość (mała nieruchomość) żadnego remontu nie mogło wykonać bez zgody tego który ten lokal kupił. Takie są realia i takie jest prawo.

Zobacz sobie stronę UM z przetargami - sprawdź sobie sprzedane budynki a później komentuj. Nie zapomnij douczyć się prawa. Nie wspomnę o czytaniu ze zrozumieniem.

Ludzie chcieli, żeby lokale w których mieszkają stały się ich własnością, ale jak mi się wydaje dalej trwają w komunie i oczekują prezentów - czytaj remontów ze strony państwa. Pytam się gdzie jest adminstrator wspólnoty? Na tak stare obiekty można wystąpić o dotacje z funduszy renowacji starych obiektów - zabytkowych. Podobna sytuacja jest z kamienicami przy Karola Miarki. Wydaje mi się, że władza powinna wymodzić następne 500+ na remonty starej zabudowy. W tych starych mieszkaniach ich właściciele nie należą do ludzi zasobnych finansowo.