W sobotę 22 sierpnia około godziny 22.00 przez Jurków przejeżdżały z dużą prędkością trzy pojazdy: dwa buggy i jeden quad. Z ustaleń policji wynika, że jeden pojazdów buggy uderzył prawidłowo jadącego drogą rowerzystę, który zginął na miejscu.
Sprawca zdarzenia jak i jadący w kolumnie pojazdy nie zatrzymały się i odjechały z miejsca śmiertelnego wypadku.Potrącony mężczyzna był reanimowany, ale nie udało się go uratować.
W sobotę, między godziną 22 a 23, młody rowerzysta - jak podkreśla prokuratura - prawidłowo poruszał się drogą we wsi Jurków. W pewnym momencie czołowo miał wjechać w niego kierowca pojazdu typu buggy - lekkiego samochodu z otwartym, okratowanym nadwoziem, najczęściej wykorzystywanego do jazdy w terenie.
- Rowerzysta został wyrzucony poza obszar jezdni. Pojazd uderzył w płot. Siła uderzenia była naprawdę duża. Na miejsce wezwano służby ratunkowe, podjęto reanimację. Niestety 29-latek poniósł śmierć na miejscu - mówi zastępca prokuratura rejonowego Sebastian Woźniak - Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia nie udzielając pomocy. Razem z nim byli dwaj inni mężczyźni. Jeden kierował pojazdem tego samego typu, drugi quadem. Oni również uciekli. Nie chciałbym wchodzić w szczegóły, ale mogę powiedzieć, że pojazdy te wyjechały z ustalonego przez nas miejsca i najprawdopodobniej jechały z nadmierną prędkością, niedostosowaną do warunków drogowych - zaznacza Sebastian Woźniak.
Policja pod nadzorem prokuratora wszczęła śledztwo i poszukuje sprawcę zdarzenia oraz kierowców jadących razem z nim w kolumnie.
Zastosowana autokorekta
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).