Ścieżka pieszo-rowerowo-radiowozowa?

Bolecnauta skarży się na to, że policjanci zrobili sobie drogę ze ścieżki między Wartą Kruszynem

Radiowóz policyjny (fot. Bernard Łętowski)

REKLAMA

- Codziennie przez cztery dni widziałem radiowóz na ścieżce pieszo-rowerowej między Wartą a Kruszynem - alarmuje nasz czytelnik. Mówi, że raz widział nawet dwa radiowozy, w tym jeden nieoznakowany. Czasem jeżdżą "na kogutach", czasem bez.

- Przecież samochody nie mogą jeździć tą ścieżką a piesi, biegacze i rowerzyści nie powinni uciekać ze ścieżki, bo policja robi sobie skrót. mówi Bolecnauta. - To jest dla mnie nie do pojęcia.

Zwróciliśmy się w tej sprawie do rzeczniczki bolesławieckiej policji.

- Są różne sytuacje w których policjanci mogą korzystać z takich ścieżek służbowo - wyjaśnia Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Bolesławcu, asp.szt. Anna Kublik-Rościszewska. - Zdarzyło nam się na przykład zatrzymać tam kierowcę, który jeździł sobie po ścieżce samochodem. Jeżeli działania służbowe tego wymagają, to policjanci na pewno skorzystają z krótszej drogi.

Jak myślicie? Czy policja wykorzystuje ścieżkę jako skrót? Macie jakieś doświadczenia ze spotkań z policjantami na tej ścieżce?