W niedzielę i poniedziałek władze miasta przewidują ostry atak zimy w Bolesławcu. Wielu mieszkańców otrzymało esemesem o tym informację.
Zauważyliśmy, że w rynku bolesławieckim postawiono koksiaki, które pozwolą się ogrzać przechodzącym przez rynek mieszkańcom miasta. Przypominamy, że koksiaki stosowano do ogrzewania się w czasie stanu wojennego (1981 - 1983).
Najczęściej przy koksiakach grzali się milicjanci i żołnierze stojący na posterunkach ulicznych. W czasie dużych mrozów przy koksiakach spotkać można także bezdomnych. W rynku na razie koksiaki są puste, ale zapewne już jutro znajdzie się w nich koks i drewno.
Ogrzewanie przy koksiakach to dobry sposób na odparcie ataku zimy...
~~Szarobiała Aronia napisał(a): Gdzie są służby odpowiedzialne za stan dróg
~~Bordowa Smagliczka napisał(a): Tak koksiaki nie wyglądają. Te kosze nie mają rusztu. Cały koks leżałby na ziemi.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).