Bolesławianie tracą miliony złotych na wysokiej inflacji, która "zjada" im zaoszczędzone pieniądze

Bardzo niskie stopy procentowe oraz wzrost cen uderzają w oszczędności gospodarstw domowych naszych mieszkańców.

Pieniądze (fot. źródło: www.pixabay.com)

REKLAMA

Ostatni komunikat Głównego Urzędu Statycznego o tym, że inflacja w Polsce wynosi 5 % był szokujący i uwidocznił nam, że drożyzna galopuje wszędzie.

Inflacja obniża realną siłę nabywczą pieniądza, sprawiając, że w każdym kolejnym okresie można kupić mniej za tę samą kwotę. Inflacja w Polsce jest obecnie najwyższa w Europie.

Ci co trzymają swoje oszczędności w banku, wiedząc, że mogą liczyć na zaledwie 0,2% odsetek rocznie, czyli praktycznie zero i może im tych odsetek nie wystarczyć za zapłatę niektórych transakcji bankowych. To oznacza olbrzymie straty ubieranych oszczędności.

Będąc na bolesławieckim rynku stwierdziłem, że na przykład ceny warzyw są w tym roku zdecydowanie wyższe niż ubiegłym. Na niektóre warzywa nawet do 20 - 30 %. Co oznacza, że za te same pieniądze mogę kupić dużo mniej niż w tamtym roku. Zdecydowanie wzrosły ceny benzyny czy oleju napędowego średnio o 30 % co oznacza, że jak w lipcu 2020 kupiliśmy 100 litrów paliwa za określoną kwotę to teraz za taką samą możemy kupić tylko około 70 litrów.

Wzrost cen paliw ma też ogromny wpływ na ceny innych produktów i usług, które bardzo wzrosły w bieżącym roku. Remont mieszkania czy wywóz śmieci, czynsz mieszkaniowy wrosły znacznie więcej niż inflacja wynosząca 5 % procent, w niektórych usługach dochodzi do nawet 50%.

Za kilka tygodni podrożeje gaz, po nim w górę pójdą ceny ogrzewania. To znów podbije opłaty w spółdzielniach mieszkaniowych, choć te w ciągu 5 lat wzrosły niemal dwukrotnie.

Co i ile zdrożało najlepiej widać w sklepach i w naszej kieszeni, która bardzo szybko robi się pusta. - W tamtych roku jak poszłam do biedronki to kupiłam za 100 złotych dwie siatki takich samych warzyw, owoców, napoi - mówi rozżalona emerytka z Osiedla Staszica. - Teraz mam jedną siatkę za te same produkty. Wszystko tu drożeje bardzo szybko. Boję się otworzyć skrzynkę z listami bo może przyjść kolejna podwyżka cen za mieszkanie. Żyje mi się trudniej i brakuje mi emerytury na życie - dodaje

Według prognoz inflacja w kolejnych miesiącach może być jeszcze wyższa, a to oznacza, że znacznie spadnie siła nabywcza naszych  pieniędzy.