~~Karmelowa Ślazówka niezalogowany
26 sierpnia 2021r. o 15:18
Po walce z terroryzmem zaczęli walczyć z wirusami w podobny sposób, tj. za pomocą czołgów Abrams i M-16. Tak było przynajmniej w Afryce, konkretnie w Sierra Leone, Kongo, Somali. Podobnie w Polsce wykorzystuje się policję do pilnowania osób na kwarantannie, zamiast do ścigania pospolitych przestępców, do czego jest szkolona. W celu stłumienia protestów i niezadowolenia tej grupy tj. ok. 98 000 ludzi, od razu, jeszcze na 2 miesiące przed gazetową chucpą zwaną pandemia, dali jej podwyżkę 700 złotych. Proszę to porównać do podwyżki emerytów o ok. 5 złotych. Pentagon, czyli ramię zbrojne City, stworzyło nawet w 2008 roku specjalny sztab Africom do "uspokajania" państw na Czarnym Lądzie i eksploatacji jego bogactw naturalnych.
Co najmniej trzy epidemie gazetowe, tj. ptasia grypa, świńska grypa i SARS nie wypaliły w stopniu, jakiego chcieli ich twórcy. Największą "plamę zrobili" w 2009 roku. Planowali bowiem ok. 60 - 100 milionów zachorowań w samym USA i co najmniej kilkaset tysięcy zgonów. Nawet wymyślili testy na ową grypę, podobnie jak obecnie na rzekomy Covid - 19.
Testy nie wypaliły, grypa "dała plamę". Zachorowało w USA tylko 216 osób, a zmarło 18. W Polsce, p.Kopacz po cichutku wycofała się z testów. Jedynym beneficjentem była najbardziej znana znachorka warszawska p. mgr prof. Lidia Brydak, która zarobiła na testach, podnosząc ich cenę o 50%. Obecnie takie same głupoty obserwujemy w wykonaniu Narodowego Funduszu Zdrowia, np. w przypadku testowania boreliozy, chociaż taką bakterię powinno się wyhodować z krwi w każdym laboratorium mikrobiologicznym, a nie stawiać diagnozę na podstawie niewiadomego pochodzenia testów i narażać daną osobę na wielomiesięczną antybiotykoterapię.
Ale antybiotyki kosztują i powodują powikłania, a więc interes będzie się kręcił. Jak nie wypali ta epidemia, to już szykują się do kolejnej tj. inwazji UFO, czyli Marsjan. Ale obecnie przygotowują się do masowego „szczepienia” dzieci. Proszę zauważyć, że producenci tych preparatów tj. Pfizer, Moderna czy J&J dostali immunitet, czyli zwolnieni zostali z odpowiedzialności karnej za to, co produkują. Dostali ten immunitet jeszcze przed podaniem jakichkolwiek wyników badań tych preparatów. Wyniki wstępne badań będą podane do publicznej wiadomości nie wcześniej niż w 2025 roku, a wyniki badań niezależnych od producenta naukowców, prawdopodobnie w kilka lat później, o ile pozwolą na ich publikacje.
O tym, że jest to akcja prowadzona przez rząd światowy, nie ma żadnych wątpliwości. Nie jest możliwe, by bez wcześniejszych ustaleń, w tym samym czasie we wszystkich państwach wykonywano te same procedury medyczne. Tak się też dziwnie składa, że państwa, które wyłamały sie z systemu, szybko zmieniają premierów, prezydentów. Tak było w Sierra -Leone, kiedy to ich p. Prezydent nakazał Amerykanom opuścić kraj w piątek, a w poniedziałek krajem już rządził jakiś generał. W dziwnych okolicznościach zaginął p. Prezydent Tanzanii, który udowodnił, że testy są dobre do określania wirusa w puszkach coca coli i pochwalił się faktem możliwości otrzymania łapówki w wysokości 20 milionów dolarów. Podobnie rozpoczęła się nagonka na p. Łukaszenkę z Białorusi po tym, jak publicznie przyznał się do propozycji łapówki w wysokości 900 milionów dolarów za wprowadzenie w kraju lockdownu. Nie zrobił tego i od razu opozycja gazetowa się ujawniła. A rząd warszawski zaczął przytupywać obcasami, bo ostróg nie mają.
Kto zwolnił w Polsce wymienionych producentów z odpowiedzialności? Przecież takiej dyskusji w Sejmie nie było! Kto wobec tego będzie ponosił skutki powikłań po tym preparacie? Czyżby fakt zbierania pieniędzy na pokrycie tych powikłań był jedną z wiodących przyczyn galopującej inflacji? Te preparaty wciskane ludziom wbrew polskiemu prawu, nie mają podanego składu chemicznego.
Proszę zauważyć, że na stronach ministerstwa czy GIS nie ma podanego składu chemicznego, a dowiadujemy się z prasy naukowej, że znajduje się w nich grafen, polisorbat 80. Jakie skutki w naszym organizmie wywołuje grafen podam w następnym artykule. O powikłaniach po polisorbacie 80 pisałem na podstawie prac naukowych m.in. z Izraela. Menopauza u 16 - letnich dziewczynek występuje już w kilkanaście miesięcy po zastrzyku np. preaparatem HCV, podobno przeciwko rakowi szyjki macicy, chociaż p. dr Harrper podała do publicznej wiadomości, że nigdy nie badano tej zależności, a to ona była kierownikiem naukowych badań nad tym wirusem.
Ale od początku.
Do dnia dzisiejszego żaden, powtarzam żaden mniej lub bardziej wyszczekany wirusolog, nie wyizolował rzekomo nowego wirusa SARS. Osobnicy z Poznania czy Gdańska chwaleni przez polskojęzyczne media niemieckich właścicieli pod amerykańskim zarządem do 2099 roku, nie opublikowali na swoich stronach interentowych metody, jaką się posłużyli w izolacji. Nie podali ładunku powierzchniowego itd.
Nie zostali także uznani przez społeczność naukową za odkrywców.
Twierdzą, że wykonują ok. 10 000 testów dziennie, razy co najmniej 100 złotych, pomnożone przez ok. 200 dni. Sam policz Dobry Człeku ile pieniędzy podatnika zdefraudowali. To są miliony. A potem piszczą o konieczności podniesienia składek na ubezpieczenie zdrowotne, ponieważ brakuje im pieniędzy. Przy takim marnotrawstwie pseudomedycznym, nawet gdybyśmy przeznaczali 100 % naszego dochodu na zdrowie to i tak im zabraknie, bo marnują pieniądze na głupoty.
Preparat aktualnie wciskany przymusowo ludziom, nie uzyskał zezwolenia na rozprowadzanie. Podana warunkowo zgoda dotyczy sytuacji, kiedy nie ma innego sposobu leczenia. Ta choroba, czyli objawy grypopodobne spowodowane przez koronawirusy, znana jest lekarzom od 1964 roku. Przez ostatnie dwa pokolenia leczono ją skutecznie. Podawany preparat jest eksperymentem medycznym przeprowadzanym na ludziach pomimo wiedzy, że poprzednie eksperymenty takimi preparatami przeprowadzone na zwierzętach skończyły się ich zdychaniem. Zarówno tzw. eksperyment Sars Cov w 2002 jak i Mears w 2005 na fretkach, skończył się zdychaniem zwierząt
Podkreślam ,do dnia dzisiejszego żadnego z tych wirusów nie wyizolowano!!! Takich urojonych chorób mamy na pęczki, E-Bola, Zika, Borelioza itd. Ale interes się kręci. Rząd warszawski, realizując wytyczne rządu światowego, łamie własne ustawy. Ustawa z 2008 roku mówi, że jakiekolwiek szczepienia można prowadzić po przebadaniu chorego przez lekarza. W celu nakręcenia interesu zezwolono na podawanie tej mikstury zarówno aptekarzom jak i w tzw. ruchomych punktach, bez żadnego badania!!!
To jest już przestępstwo, czy jeszcze trzeba czegoś dodatkowego? Pomyśl Szanowny Czytelniku; czy ustawy mają dotyczyć całego Kraju czy z wyjątkiem Warszawki? Kolejna sprawa to zgoda na warunkowe podanie szczepionek. Co to znaczy z polskiego na nasze? Warunkowe podanie dotyczy sytuacji, w której brak innego sposobu leczenia danej choroby.
Po pierwsze, od 1964 roku doskonale wiemy jak leczyć koronawirusy. Przecież przez dwa pokolenia je leczyliśmy i nikomu do głowy nie przyszło czekanie na szczepionki.
Po drugie, na siłę od 30 lat usiłują stworzyć lek na wirusy, ale zaprzestali metod izolacji wirusa i mylą wirusa z egzosomem. Po trzecie, od co najmniej maja 2020 roku wiadomo, że istotne znaczenie ma poziom witaminy D-3 w surowicy, a żaden ze znachorów warszawskich nie podał tego do wiadomości publicznej. Mało tego, cenę badania 25OHD postawili jako zaporową dla rodzin wielodzietnych czy rencistów i emerytów, a to są rzekomo grupy najbardziej narażone.
Zezwalają na całkowicie błędną reklamę witaminy D-3 w dawce 2000 UI, skoro wiadomo z licznych prac naukowych, że minimalna dawka w polskich warunkach to 5000 UI dobrej jakości lub nawet 10000 UI kupowanej w aptekach/ dziennie. Prawidłowy poziom witaminy D -3 w surowicy to co najmniej 80 - 120 ng, a nie żadne 30 ng. Ta ostania wartość wynikała z badań przeprowadzonych 100 lat temu u dzieci nad krzywicą.
Błędnie podaje się, że te „szczepionki” są bezpieczne i zapobiegają przenoszeniu wirusa. Nawet na ulotce producenta stoi jak wół, że preparaty te nie zapobiegają transmisji wirusów z człowieka na człowieka, a tylko i wyłącznie może osłabić objawy choroby. No tak, ale jaką miarą koncerny mierzą nasilenie choroby?