Policjant z New Jersey w Stanach Zjednoczonych, który przybył do Polski, odwiedzając swoją rodzinę i znajomych w Bolesławcu, postanowił także spotkać się z tamtejszymi funkcjonariuszami.
Była to okazja do wymiany doświadczeń oraz porównania specyfiki wykonywanej pracy w służbach policyjnych na dwóch różnych kontynentach.
- Zdobyta w ten sposób wiedza z pewnością wpłynie na jeszcze lepszy poziom służby naszych stróżów prawa - napisali bolesławieccy policjanci.
Spotkanie w Komendzie Powiatowej Policji w Bolesławcu zgromadziło I Zastępcę Komendanta Powiatowego Policji w Bolesławcu, komisarza Artura Ciupkę, oraz Przewodniczącego Regionu IPA Bolesławiec, komisarza Tomasza Kazimierczuka. Amerykański policjant Marek, który posiada podwójne obywatelstwo i jest pochodzi z Wrocławia, przyleciał do Polski.
Marek wyemigrował z Polski 39 lat temu i przez ostatnie 30 lat służył w amerykańskiej policji. Jest doświadczonym funkcjonariuszem, który doskonale rozumie problemy mieszkańców New Jersey oraz specyfikę swojego terenu służbowego. Niejednokrotnie dzielił się swoją wiedzą, ucząc młodszych kolegów praktycznych aspektów codziennej pracy policyjnej oraz prowadząc wykłady w szkołach policyjnych.
Markowi nieobce są wcześniejsze wizyty w Polsce, gdzie uczestniczył w konferencjach poświęconych bezpieczeństwu oraz współpracował z holenderską policją.
Podczas spotkania poruszono wiele interesujących tematów, takich jak codzienna praca policyjna, wyposażenie funkcjonariuszy, współpraca z prokuraturą i sądami oraz charakter przestępczości. Okazało się, że w Stanach Zjednoczonych również borykają się z problemem oszustw polegających na podszywaniu się pod wnuczkę lub policjanta. Pomimo dużej odległości geograficznej, polscy i amerykańscy policjanci mają wiele wspólnych wyzwań. Wymiana doświadczeń na pewno przyczyni się do podniesienia jakości świadczonej służby przez polskich stróżów prawa.
Na zakończenie spotkania doszło do wymiany upominków oraz złożenia obietnicy kolejnego spotkania, które odbędzie się przy okazji kolejnej wizyty sierżanta Marka u swojej rodziny w Bolesławcu.
~~Yagi napisał(a): Może chodzi zgoła o co inne, może im w ciężarówkach katalizatory powycinali he he i sami muszą złodzieja złapać .
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).