Nadmierna prędkość stała się niestety bezlitosnym katem na polskich drogach, zbierającym swoje tragiczne żniwo. Wciąż są jednak kierowcy, którzy zuchwale ignorują przepisy, jakby nie dostrzegali, że każda sekunda szaleństwa za kierownicą może przynieść niewyobrażalne skutki.
Tak było i w przypadku 43-letniego kierowcy Mercedesa, który postanowił zaryzykować nie tylko własne życie, lecz także życie innych, urządzając sobie przerażający rajd po ekspresowej S3 w okolicach Głogowa.
Na odcinku tej drogi, gdzie ograniczenie prędkości wynosiło 80 km/h, mężczyzna pędził z zatrważającą prędkością ponad 227 km/h. Ten brawurowy mieszkaniec Zielonej Góry nie tylko złamał prawo, ale również zaryzykował, że jego działania mogłyby zakończyć się tragedią nie do opisania. Został ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych oraz obciążony 15 punktami karnymi, ale czy to wystarczy, by zrozumiał, jak blisko był granicy życia i śmierci?
Apelujemy o rozwagę za kierownicą i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Policjanci nie będą pobłażliwi dla tych, którzy swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem narażają innych na ryzyko śmiertelnych wypadków. Zmienna pogoda, która potrafi zaskoczyć z dnia na dzień, dodatkowo pogarsza warunki na drodze. Pamiętajmy o tym, gdy wsiadamy do samochodu – każdy błąd może być ostatnim.
~~Karminowy Ambrowiec napisał(a):Ktoś napisał: ~~ZnaFca napisał(a): Jego życie, jego sprawa.
A życie innych użytkowników drogi nie liczy
~~rysiek napisał(a):Ktoś napisał: ~~ZnaFca napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Karminowy Ambrowiec napisał(a): Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~ZnaFca napisał(a): Jego życie, jego sprawa.
A życie innych użytkowników drogi nie liczy
Skoro jedzie tak szybko i bezpiecznie, to znaczy, że umie jeździć.
Bardziej obawiałbym się o życie innych użytkowników dróg, kiedy zawalidrogi, czy inni kierowcy nie potrafiący sprawnie prowadzić auta, pchają się za kierownicę. A takich jest masa.
~~ZnaFca napisał(a): podlega
Tych co tak myśleli jak dobrze jeżdżą i są mistrzami jest pełno nawet u nas na Sluzowej
Widocznie tylko tak myśleli, że są dobrymi kierowcami.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).