Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMAEfekt-Okna zaprasza
BolecFORUM Nowy temat
Okruszki Historii
1 lutego 2025r. godz. 16:44, odsłon: 374, Dariusz Gołębiewski

Co ma wspólnego Bolesławiec z wojną koreańską?

Jesienią 1950 roku w odległej Korei rozgorzała krwawa wojna domowa między Północą i Południem, która formalnie do dziś się nie skończyła. Jej echa dotarły do nas błyskawicznie.
Seul w 1938 roku
Seul w 1938 roku (fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe)

25 czerwca 1950 roku wojska północnokoreańskiego dyktatora, Kim Ir Sena, niespodziewanie przekroczyły granicę z Koreą Południową i zaczęły szybki marsz w głąb kraju. Zaskoczone oddziały Południa cofały się w nieładzie, poddając kolejne tereny i dopiero gdy niemal całe państwo wpadło w ręce komunistów, nadeszło wsparcie ze strony Stanów Zjednoczonych. Walki toczyły się przez trzy lata i zakończyły się wytyczeniem linii demarkacyjnej, która do dziś oddziela obie Koree od siebie.

Wojna koreańska wywołała w Polsce duże poruszenie, a rządzący naszym krajem komunistyczny reżim uruchomił potężną machinę propagandową, mającą przekonać Polaków, że w tej wojnie słuszność ma wódz ludu koreańskiego, czyli Kim Ir Sen. Jednocześnie na Dolny Śląsk trafiło wiele koreańskich sierot, zakwaterowanych przede wszystkim w Płakowicach - wtedy była to osobna wioska, dzisiaj jest ona częścią Lwówka Śląskiego. 

W Bolesławcu swoją cegiełkę do wsparcia małych uchodźców dołożył lokalny Caritas, który, co bardzo istotne, od stycznia 1950 roku znajdowała się pod zarządem przymusowym. Komuniści dążyli do wyrugowania wpływów Kościoła katolickiego, więc tworzyli takie "zarządy" w oddziałach Caritasu w całym kraju. W każdym razie 19 października 1950 roku Caritas ogłosił, że w związku z zarządzeniem władz wojewódzkich chce zorganizować w mieście zbiórkę pieniędzy na biedne dzieci koreańskie. Prawdopodobnie zarząd przymusowy nie miał kogo oddelegować do tej zbiórki, więc zwrócił się z prośbą o pomoc do władz miasta. 

Prezydium Miejskiej Rady Narodowej, ukonstytuowane kilka miesięcy wcześniej, postanowiło oddelegować do tego zadania cztery osoby - dwie kobiety i dwóch mężczyzn. Mieli się oni spotkać w niedzielę, 22 października, o godzinie ósmej w portierni Ratusza, aby odebrać stosowne instrukcje i wyruszyć w miasto. Ile pieniędzy zebrano, tego nie wiadomo, ale kwesta na rzecz młodych ofiar krwawej wojny, niezależnie od jej politycznego tła, była niewątpliwie szlachetną inicjatywą. 

Bolec.Info - zdjęcie Walki o wyzwolenie Seulu spod północnokoreańskiej okupacji, wrzesień 1950 roku (fot. Wikipedia)

Bolec.Info - zdjęcie Dzisiejsza siedziba Caritasu

Źródło: Archiwum Państwowe we Wrocławiu Oddział w Bolesławcu, akta Miejskiej Rady Narodowej Zarządu Miejskiego w Bolesławcu, sygn. 130.

Sonda Bolec.Info


Czy interesuje Cię Korea?

Dariusz Gołębiewski
Dariusz Gołębiewski
współpracownik portalu i gazety Bolec.Info. Autor działu "Okruszki historii", historyk.

Kontakt z Redakcją: e-mail: [email protected] - tel. +48 693-375-790

Co ma wspólnego bolesławiecki Caritas z wojną koreańską?

~~Różowawy Chaber niezalogowany
3 godz. 51 min. temu
Ciekawe nie ile zebrano a ile przekazano? Już wtedy mieli lepkie łapki.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Jasnoniebieski Tulipan niezalogowany
3 godz. 7 min. temu
To samo co Tytus ,Romek i Atomek ze Żwirkiem i Muchumorkiem
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!

Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!

Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].

Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).