Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat
Okruszki Historii
17 lutego 2025r. godz. 19:17, odsłon: 1892, Dariusz Gołębiewski

Krwawa opowieść o morderczym kocie z Bolesławca

Dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień Kota i z tej okazji poznamy najstarszą znaną kocią historię, która wydarzyła się w naszym mieście.
Kot
Kot (fot. Bolec.Info)

Znalezienie historii o kotach w naszym regionie to prawdziwe wyzwanie, ponieważ spisano ich bardzo niewiele. W odróżnieniu od psów, przez wieki patronujących części obecnej ulicy Daszyńskiego, koty nie miały nawet ulicy, nie pojawiają się także na starych dziełach sztuki. Jedynym znaczącym wyjątkiem są cztery lwy, od 1819 roku zdobiące pomnik Michaiła Kutuzowa przy ulicy Kubika, jednak choć są to niewątpliwie kotowate, dziś świętują głównie Felis catus, czyli koty domowe - a więc lwy odpadają. 

Najstarsza znana bolesławiecka, kocia historia miała miejsce pod koniec średniowiecza i powinna być przestrogą dla każdego, komu przyszłoby do głowy znęcanie się zwierzętami - być może skuteczniejszą, niż dzisiejsze "karne" prawo i faktyczny brak sprawiedliwości.

Rzecz działa się w tak zwanym Domu Altarystów, czyli opiekunów ołtarza, który znajdował się przy ulicy Kościelnej. W pewnym momencie zamieszkiwało tam dwóch altarystów, przy czym jeden z nich miał kota, a drugi z niewiadomych względów bardzo go nie lubił. Pewnego dnia wziął kij i - korzystając z nieobecności współlokatora - zatrzasnął drzwi do pokoju i zaczął go bić. Przestraszony kot zaczął uciekać, zrzucając ze ścian półki i wiszące tam obrazy, a gdy zauważył, że jego prześladowca nie odpuszcza, w desperacji skoczył na niego i wbił się pazurami w jego szyję. Mężczyzna runął na ziemię i bardzo szybko się wykrwawił, jednak kot wciąż był uwięziony. 

Gdy jego właściciel  wrócił do domu, bardzo się zdziwił, gdy zastał zamknięte drzwi do tego pokoju i gdy zdołał je wyważyć, znalazł tam zalanego krwią trupa i swojego kota, z pewnością wciąż wystraszonego. 

Jakie były dalsze losy altarysty i jego kota, niestety nie wiemy. 

Źródło: E. Wernicke, Chronik der Stadt Bunzlau von den ältesten Zeiten bis zur Gegenwart, Bunzlau 1884.

A Wy jak sądzicie, jaki dalszy ciąg miała ta historia? Napiszcie w komentarzach swoje propozycje!

Sonda Bolec.Info


Jaki masz stosunek do kotów?

(Okruszek Historii oryginalnie opublikowany w 2023 roku.)

Dariusz Gołębiewski
Dariusz Gołębiewski
współpracownik portalu i gazety Bolec.Info. Autor działu "Okruszki historii", historyk.

Kontakt z Redakcją: e-mail: [email protected] - tel. +48 693-375-790

Krwawa opowieść o morderczym kocie z Bolesławca

~~Groszkowy Żylistek niezalogowany
17 lutego 2025r. o 19:31
O ludzie ale horror na wieczór - litości p. Darku. . Czasami adrealinka wskazana he he
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~azaz niezalogowany
17 lutego 2025r. o 20:28
Przecież ta opowieść już była publikowana na bolcu.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Eryk niezalogowany
17 lutego 2025r. o 20:43
Czy to baśń?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Indygowy Żółwik niezalogowany
17 lutego 2025r. o 20:51
Mnie się podoba
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Koty są cudowne niezalogowany
17 lutego 2025r. o 22:11
Kocham koty! Wręcz je uwielbiam!
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Modrawa Leszczyna niezalogowany
17 lutego 2025r. o 22:54
Kota w klatce postawili przy pręgierzu, a potem na 20 lat wsadzili do ZOO przy fontannie.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Kupiłem nick niezalogowany
przedwczoraj o 10:24
Historia kota, który wrócił do właścicieli po pokonaniu 3 tysięcy kilometrów, jest niezwykłym przykładem zdolności zwierząt do odnajdywania drogi do domu. Jednym z najbardziej znanych przypadków jest historia kota o imieniu **Howie**, który w 1978 roku wrócił do swojego domu w Australii po pokonaniu ponad 3200 kilometrów. Howie został zabrany przez swoich właścicieli na wakacje, ale zgubił się podczas podróży. Po kilku miesiącach kot niespodziewanie pojawił się w swoim dawnym domu, co było ogromnym zaskoczeniem dla jego właścicieli.

Naukowcy wciąż badają, jak zwierzęta, w tym koty, są w stanie odnaleźć drogę do domu z tak dużej odległości. Istnieją różne teorie, w tym wykorzystanie pola magnetycznego Ziemi, zapamiętywanie trasy czy nawet zdolność do wyczuwania znajomych zapachów. Jednak dokładny mechanizm pozostaje tajemnicą.

Historia kota, który wrócił do właścicieli po pokonaniu 3 tysięcy kilometrów, jest niezwykłym przykładem zdolności zwierząt do orientacji i przetrwania. Jednym z najbardziej znanych przypadków jest historia kota o imieniu **Howie**, który w 1978 roku wrócił do domu w Australii po tym, jak jego rodzina przeprowadziła się na drugi koniec kraju, pokonując dystans około 3200 kilometrów.

Howie został pozostawiony u znajomych, gdy jego właściciele przeprowadzili się z miasta **Gidgegannup** w Zachodniej Australii do **Panania** w Nowej Południowej Walii. Kot jednak nie pogodził się z rozstaniem i po roku wędrówki, pokonując ogromne odległości, znalazł drogę do nowego domu swoich właścicieli.

Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!

Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!

Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].

Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).

REKLAMA Nowe domy!