11 lutego radna KO, Urszula Magryś złożyła interpelacji w sprawie podziału miejskich pieniędzy na sport. Pytała w niej m.in. o kryteria przyznawania pieniędzy w ciągu ostatnich trzech lat, skład komisji przyznającej dotacje i zasady jej powoływania, sprawy proceduralne, zasady przyznawania pieniędzy i koszty organizacji konkursu ofert.
Odpowiedzi na wszystkie te pytania można znaleźć w biuletynie Informacji Publicznej i miejskich dokumentach. Radna prosi również o to, aby miejskie pieniądze „były przyznawane w sposób sprawiedliwy i transparentny".
Zadaje też jedno dziwne pytanie, brzmiące:
Czy istnieje możliwość powołania niezależnej komisji kontrolnej, która oceni uczciwość podziału środków(…)?
Zaskakujące jest to, że radna, sprawująca swój mandat niemal od, roku nie wie, że Rada Miasta „ze swojego grona może powoływać stałe i doraźne komisje do określonych zadań, ustalając przedmiot działania oraz skład osobowy.”
Przykładem takiej komisji może być powołana pod koniec poprzedniej kadencji "Komisja do spraw zbadania poprawności, legalności, prawidłowości przeprowadzenia procedury przetargowej oraz realizacji zadania w ramach projektu „Modernizacja oświetlenia ulicznego w zachodniej i południowej części województwa dolnośląskiego”.
Co prawda do pracy w komisji zgłosił się rok temu tylko jeden radny - Maciej Małkowski (wówczas opozycyjny) - jednak komisja nie podjęła żadnych działań, ponieważ zakończyła się zarówno kadencja, jak i zainteresowanie radnego (obecnie już Rady Powiatu) tematem inwestycji oświetleniowej.
Zastępca Prezydenta Miasta, Robert Rzepnicki, odpowiedział na interpelację 25 lutego. Odpowiedź jest merytoryczna, wyjaśnia procedury, zasady działania komisji itd. Zaskakująca jest jednak odpowiedź na możliwość powołania komisji:
Nie ma możliwości powołania niezależnej komisji kontrolnej, która oceni uczciwość podziału środków.
To nieprawda. Możliwość powołania doraźnej komisji Rady Miasta reguluje prawo, o czym powinna wiedzieć zarówno radna, jak i wiceprezydent.
- Nie zadowala mnie ta odpowiedź i na pewno będą nadal zajmowała się tą sprawa - powiedziała nam Urszula Magryś, która w rozmowie z nami przyznała, że miała na myśli komisję Rady Miasta.
- Podpisałem to pismo jako zastępca prezydenta, ale odpowiedź przygotowywał Wydział Społeczny w porozumieniu z prawnikami - mówi dla Bolec.Info wiceprezydent Robert Rzepnicki. - W moim rozumieniu nie chodziło pani radnej o komisję Rady Miasta, tylko o jakąś inną komisję.
O sprawie podziału miejskich pieniędzy na sport i kulturę pisaliśmy m.in. w tekstach Stanowcza odpowiedź prezydenta Piotra Romana w sprawie podziału środków na sport i - Nie ukrywają własnej niekompetencji, to chwalebne! - mówi Maciej Mazur o miejskich urzędnikach.
~~Rdzawobrązowy Motylek napisał(a): Powołanie komisji z ludzi od prezydenta itak przecież nie ma sensu, a jak wiadomo cała rada jest jego włącznie z teoretycznią opozycją. Tutaj od lat prosi się o przebadanie lokalnych układów przez ABW, NIK i innych organów.
~~Impuls z Miasta napisał(a): Impuls trzyma rękę na pulsie , nie pozwolimy nikogo skrzywdzić . A możemy wiele bo jesteśmy z prezydentem w koalicji.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).