Z danych udostępnionych nam przez Starostwo Powiatowe - a które każdy może sprawdzić na stronie internetowej schrony.straz.gov.pl - wynika że w tym momencie w Bolesławcu są tylko dwa schrony. Znajdują się one pod kamienicami nr 1 i 3 przy Rynku, a każdy z nich może pomieścić maksymalnie 40 osób.
Oznacza to, że na ok. 37 tysięcy ludzi, którzy według danych GUSu mieszkają w naszym mieście, w przypadku wrogiego ataku w Bolesławcu bezpieczne schronienie znalazłoby tylko 80 z nich.
W Bolesławcu jest jeszcze pięc tzw. ukryć, czyli budowli ochronnych niehermetycznych, wyposażonych w najprostsze instalacje zapewniające ochronę w razie ostrzału. Nie są to pełnowartościowe schrony, ale zapewniają chwilową ochronę na wypadek wrogiego ostrzału. Tylko dwa z nich w sytuacji zagrożenia są przeznaczone dla mieszkańców. Oba znajdują się pod dworcem kolejowym i mogą pomieścić łącznie 210 osób.
Pozostałe trzy ukrycia należą do szpitali. Jedno, przeznaczone dla 16 osób, znajduje się na terenie szpitala psychiatrycznego i jest przeznaczone tylko dla personelu. Dwa kolejne ukrycia, także przeznaczone dla personelu, ma Szpital Świętego Łukasza. W obu zmieści się łącznie 81 osób.
Oprócz schronów i ukryć, Bolesławiec ma jeszcze 230 "miejsc doraźnego schronienia" (MDS). Niekiedy są one potocznie określane jako schrony, ale nimi w rzeczywistości nie są. W większości przypadków są to piwnice budynków mieszkalnych, szczególnie bloków z wielkiej płyty, wybudowanych za PRL-u. MDSy mają też niektóre firmy i zakłady produkcyjne oraz Bolesławiecki Park Wodny "Orka".
Zasadniczo MDSy są całkowicie nieprzydatne w przypadku wojny, ale zapewniają schronienie wobec ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak huragany czy trąby powietrzne. MDSem jest niemal każda piwnica w blokach czteropiętrowych przy ul. Jana Pawła II, wiele z nich znajduje się też na Osiedlu Staszica oraz w rejonie ulicy Starzyńskiego.
Praktycznie w żaden sposób nie jest zabezpieczona lewobrzeżna część miasta - na zachód od Bobru znajdują się jedynie dwa MDSy. Są one ulokowane w nowym bloku przy ul. Różanej 2AB i mogą pomieścić łącznie 40 osób.
Ministerstwo Obrony Narodowej planuje, we współpracy z samorządami, zmodernizować szereg miejsc doraźnego schronienia w całym kraju, jednak w pierwszej kolejności mają być remontowane schrony pod tysiąclatkami. Starostwo Powiatowe poinformowało nas, że w żadnej bolesławieckiej szkole nie znajduje się ani schron, ani ukrycie, ani MDS.
Jednocześnie w Bolesławcu znacząco wzrosły wydatki na obronę cywilną. Jeszcze w 2022 roku informowaliśmy, że władze miasta dostają od MONu tylko 3 tysiące złotych na obronę cywilną - w tym roku miasto ma już na ten cel 143 242 złote, ponieważ po wybuchu wojny w Ukrainie rząd zaczął kierować więcej funduszy na utrzymanie OC. Niestety, w Bolesławcu od tamtej pory w zasadzie nie zmienił się jednak stan schronów, ukryć i MDSów, o którym tak mówił nam wtedy ówczesny radny, Zdzisław Abramowicz, proponując też możliwości poprawy tej sytuacji:
- Samo powoływanie różnych spec-komisji od spraw ochrony ludności cywilnej sytuacji w tym zakresie szybko nie poprawi! Istniejące jeszcze ostatnie kryte poniemieckie szczeliny przeciwlotnicze są w opłakanym stanie technicznym i dzisiaj nawet gdyby je ktoś wielkim nakładem kosztów doprowadził do zadowalającego stanu, mogłaby z nich skorzystać tylko mikroskopijna ilość osób. Z kolei w nowoczesnej, wysokiej zabudowie piwnice raczej nie mają wzmocnionych pomieszczeń, przewidzianych jako schrony, ani specjalnych tuneli, którymi po ewentualnym zawaleniu się budynku ludzie mogliby opuścić ukrycie. Wylot takiego tunelu musi znajdować się odpowiednio daleko od samej budowli i mieć strop na tyle wytrzymały, by nie zawalił się pod ciężarem gruzu. Mój pomysł na doraźną, szybką poprawę sytuacji - który niestety, musi sporo kosztować - to przede wszystkim wytypowanie przez fachowców odpowiednich pomieszczeń w dolnych kondygnacjach istniejącej już zabudowy, solidne wzmocnienie ich ścian i stropów, wykonanie tuneli ewakuacyjnych – to wszystko zgodnie z wyliczeniem potrzeb ilości ludzi konkretnych obiektów, zabezpieczenie owych pomieszczeń przed dostępem gazów, dymów, właściwe wykonanie zewnętrznych czerpni powietrza, zabezpieczenia oświetlenia awaryjnego. Oczywiście konieczne jest dobre oznakowanie dojścia do takich ukryć.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).