Do niebezpiecznego zdarzenia doszło na ścieżce pieszo-rowerowej w Mojeszu, gdzie rowerzysta wjechał pod nadjeżdżający samochód dostawczy. Jak relacjonuje kierowca auta, rowerzysta pojawił się „znikąd” i poruszał się z dużą prędkością. Na szczęście, dzięki niskiej prędkości pojazdu, nikomu nic się nie stało.
Zdarzenie miało miejsce w trudnych warunkach pogodowych – mgliste popołudnie, śliska nawierzchnia i ograniczona widoczność wpłynęły na reakcje obu uczestników. Kierowca samochodu wspomina, że rowerzysta uderzył ręką w maskę, odpychając się od niej, a następnie odjechał, nie zatrzymując się nawet na chwilę.
Ścieżka pieszo-rowerowa, na której doszło do incydentu, została oddana do użytku w 2004 roku i od tego czasu zaniedbano jej konserwację. Zardzewiałe bariery ochronne, brak oznakowania informującego o zakończeniu ścieżki czy wyjazdach z posesji, a także nierówności nawierzchni stanowią poważne zagrożenie dla użytkowników.
Mimo iż ścieżka miała poprawiać bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów, obecny stan infrastruktury stwarza więcej problemów niż rozwiązań. Policja z Lwówka Śląskiego apeluje o zachowanie ostrożności i ograniczenie prędkości, jednocześnie składając wnioski o poprawę bezpieczeństwa na tym odcinku.
Zaniedbana infrastruktura to nie tylko wizytówka lokalnych władz, ale również realne zagrożenie dla zdrowia i życia. Konieczna jest pilna wymiana zniszczonych barier i poprawa oznakowania, aby zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości.
Incydent w Mojeszu to kolejny przykład, jak niewielkie inwestycje w utrzymanie infrastruktury mogą przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa dla wszystkich uczestników ruchu drogowego.
~~Indygowy Dziewięćsił napisał(a): Problem jest w tym że piesi i rowerzyści mają pierszeństwo na przejściach dla nich. I mają już wszystkich innych w dupie.
~~Zszarzała Rogownica napisał(a):Ktoś napisał: ~~Indygowy Dziewięćsił napisał(a): Problem jest w tym że piesi i rowerzyści mają pierszeństwo na przejściach dla nich. I mają już wszystkich innych w dupie.
guzik prawda...
mają też obowiązki i dlatego nie zawsze mają pierwszeństwo...
tylko pewnych zasad do siebie nie dopuszczają ...
najlepsi są ci co jeszcze w pewnych przypadków potrafią się wydrzeć i dopiero studzi ich kiedy mówi się takiemu że nie ma problemu-wzywamy Policję...;D
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).