Nie ma się co spinać. Dali młodego człowieka i bardzo dobrze. Przynajmniej nie jest wypalony życiem, ma jeszcze otwarty i świeży umysł do pracy. Poza tym pracując tam gdzie pracował wcześniej z pewnością kierował grupą ludzi. To jest plusem i przyda się w Agencji. Z tego co czytam na forum, widzę że ma chłopak wyższe wykształcenie... Czyli nie jest chłoptasiem bez szkoły trzymanym od dawna na jednym stanowisku jak niektórzy.

Ja rozumiem, że ludzie nie przywykli do wprowadzania młodych na stanowiska ALE CZAS TO ZMIENIĆ!

Zobaczymy jak mu pójdzie, liczę że po jego wynikach zmienię swój nick ;)

No to masz znajomych. Anonimowo plują a na ulicy będą gratulowali. Przedzstawiajcie się chociaż żeby gość wiedział kto go tak dobrze zna

Na moją osobę? Ja z nim piwa nie piłem . Lepiej ty się przedstaw

Wszyscy stanowimy" wielką rodzinę" , przecież pochodzimy od Adama i Ewy :D

~ napisał(a): Wszyscy stanowimy" wielką rodzinę" , przecież pochodzimy od Adama i Ewy :D

Ty na pewno pochodzisz od małpy.

~ napisał(a): Czy był konkurs,czy znowu kolejne kolesiostwo z PIS? Bolesławiecki Szef ARiMR zajmował się dotychczas meblami w salonie BR&W w Bolesławcu. Znajomość rolnictwa,zasobów leśnych,rent strukturalnych,korzystania z usług doradczych przez rolników i posiadaczy lasów,modernizacja gospodarstw rolnych,zwiększanie wartości dodanej podstawowej produkcji rolnej i leśnej,uczestnictwo rolników w systemach jakości żywności, ....etc to chyba inne doświadczenia zawodowe niż sprzedaż mebli ???

Biuro Powiatowe Arimr jest przede wszystkim od naliczania dopłat bezpośrednich,a tym zajmują się podlegli pracownicy ,a nie kierownik.Nowo mianowani kierownicy mają być bardziej tolerancyjni dla rolników i nie karać ich czasami dziesiątkami tysięcy złotych za drobne błędy techniczne(np.literka D zamiast 0) czy sprawami sądowymi za inne nieświadome błędy we wniosku o dopłaty.Tak obiecał przynajmniej nowy prezes Arimr

Ciekawe że jak syn POwca dostał się do KGHM to nie było dyskusji na 7 stron :)

Miała być nowa jakość i niestety pozostaje po staremu, wymienia się jedynie funkcjonariuszy jednej partii na funkcjonariuszy drugiej. Po raz kolejny nie ma znaczenia wykształcenie, wiedza, doświadczenie, ale po prostu partyjne plecy.

Prawdę powiedziawszy szkoda, że nikt z rządzących, niezależnie od opcji, nie ma odwagi aby w końcu to zmienić, żeby naprawdę liczyły się kompetencje a nie to z jakiej partii jesteś.

W zasadzie co się dziwić zatem, że młodzi ludzie wyjeżdżają z kraju, przecież ten kraj nie daje im szans na uczciwe robienie kariery, zarabianie. Niby konstytucja gwarantuje dostęp do stanowisk w administracji ale wszyscy wiedzą, że ten dostęp jest dla swoich.

Panu Szymonowi oczywiście życzę powodzenia, szkoda tylko że na to stanowisko nie zapracował, udowadniając że posiada wszelkie kompetencje do zajmowania się sprawami rolnictwa (bo uczciwe zorganizowanie konkursu na stanowisko w administracji jest możliwe, trzeba jedynie chcieć), a otrzymał je z politycznego nadania, w ten sam sposób jak stanowiska rozdzielał PSL.