~Oooo napisał(a): A ja uważam, że słusznie! 20m dalej jest plac zabaw, gdzie bawią się dzieciaki, moja 3 letnia córka również... ten park i te ławki to odwieczny "plac zabaw" dla okolicznych pijaczków, nie szanujących niczego podpitych łebasów i całej masy innych elementów, w tym narkotyzującej się młodzieży. Marginalizujecie marichuanę nie mając pewności, czy któryś z nich nie brałby przy okazji czegoś innego co mogłoby wywołać jakieś niekontrolowane zachowanie (LSD, grzyby itd.)... wtedy, gdyby taki delikwent zrobił komuś w amoku krzywdę, pytalibyście gdzie był facet od monitoringu i co robiła wtedy policja.
Bardzo dobra reakcja!
Zastosowana autokorekta
~zdelegalizować alkohol napisał(a): Gratujacje Użytkowniku Oooo! Każdy kto pali marihuanę odrazu bierze LSD,grzyby i metaamfetaminę i każdy kto pije alkohol jest pijakiem i patologią i nie ogranicza się tylko do wódki czy piwa ale też denaturat przez bułeczkę(żeby kolor usunąć). Ta to własnie ta Polska mentalność nie pozwala temu krajowi normalnie funkcjonować bo znajdzie się takich jak ty drogi użytkowniku na pęczki którzy bd uważali to za złe "bo moja córeczka/synek bawią się trzy przecznice dalej i co by było jak by oni mieli maczety i zaczeli atakować przechodniów"(tak to brzmi zabawnie ale ja czytając takie wypowiedzi też czuję zażenowanie). Policja wykonuje swoją pracę taki ich zawód nie na darmo biorą pieniądze ale te sokole oko które poinformowało policję to kolejny ewenement z mentalnością przedstawioną powyżej :) Pozdrawiam :)