emem napisał(a):

PanM napisał(a):
Nie zgadzam się Panie Marcinie .
Rosnąć powinno bogactwo obywateli i w konsekwencji długość przebywania na emeryturze.

To prawda, ale bogactwo nie polega na rozdawaniu 500+.
Wolny rynek, zagraniczny inwestorzy, ograniczenie adminsitracji panstwowej, mniej urzednikow - to mogloby doprowadzic do bogactwa, choc pewnie zajeloby to z 30-50 lat, wiec dla obecnego pokolenia pracujacych to i tak juz nieosiagalne.

Pozdr,
emem

To już policzono Panie Marcinie .
Gdyby uregulować rynek -- kwota wolna i minimalna stawka brutto sensowne a resztę puścić na wolny rynek za 8 do 12 lat będzie tu tak jak w krajach rozwiniętych .Mieszkałem trochę w Atenach i gdyby nie urzędnicy oni by żyli super.

Nikt nie napisał że chce emeryturę w wieku 40 lat nie bądz złośliwy! Poczytaj sobie chłopie do jakiego wieku człowiek jest w stanie produktywnie pracować, szczególnie w pracy fizyczne.

Marcinie (czy ememie) czy Ty myślisz, że wystarczy byś coś napisał, a jest to już prawdą objawioną? To Ty nie rozróżniasz planu od projektu czy programu. Celów od założeń i wdrażania od realizacji. Łączysz ze sobą zdarzenia, których ja w jakikolwiek sposób nie połączyłem. VAT i 500+ to dwa zupełnie inne tematy. Propagandzista tego jednak nie zrozumie. Nie potrafisz nawet zrozumieć, że to komuchy i ich nowi wyznawcy spod znaku PO, PSL, N. czy innych "demokratów" tak skomplikowali prawa własności, że można się w nich pogubić. We wszystkich niemal państwa świata są firmy państwowe i często funkcjonują lepiej niż te "prywatne". A ZC prywatyzują od kilkudziesięciu lat i jakoś tego zrobić nie mogą.Dlaczego? Ty "umysł nadwszechmiar wielki) pewnie wiesz. A jak nie to spytaj się Starosty. Ty znasz tylko gospodarkę kreowaną przez kolesiów wspieranych przez odpowiednie "autorytety" i uważasz, że taka jest słuszna. Myśl, myśl, myśl i obserwuj a potem się wypowiadaj. Obudź się, bo za parę latek może się okazać, że stawiasz teraz na "złego konia". Pamiętaj, że nic nie jest dane na wieczność. No a jak z tymi Bożejowicami? A może jednak Łąka jest też bezpieczna? O Wrocławiu nie śmiem wspominać.

O czym wy tu rozmawiacie? Jaka emerytura obywatelska? Jakie wszystkim równo? Mój fader przepracował 40 lat, czyli wpłacił do systemu około pół miliona złotych(na obecne pieniądze, bo tak dokładnie to nie można policzyć bo PRL zbankrutował i tamtych pieniędzy już nie ma), liczymy 40 lat X 12 miesięcy X ok 1000zł Daje niecałe pół miliona. Gdyby te pieniądze były na lokatach i dzięki procentowi składanemu to byłoby samych oszczędności ponad milion złotych. Średnia dłuość pobierania emerytury dla mężczyzn wg pana M 8,8 lat czyli 106 wypłat emerytur. Gdyby nie liczyć oprocentowania składanego daje to 480 000 dzielone przez 106 wypłat emerytury daje jedną emeryturę na poziomie 4500zł a z procentem składanym od tych oszczędności przez 40 lat powinno dać conajmniej 9 000zł. Już wiecie jak jesteście okradani? A jeśli mój fader umrze po wybraniu pierwszej wypłaty emerytury to CAŁY TEN MAJĄTEK PRZEPADA I NIE NALEŻY SIĘ RODZINIE.

Jeszcze a propos dużej ilości emerytów w najbliższym czasie. Owszem będzie ich dużo ale zastanowiłeś się drogi Emem dlaczego? Przez ostatnie 25 lat rząd nie robił zupełnie nic żeby zwiększyć ilość rodzących się dzieci. Urodziłam córkę w 1993 i przez tyle lat nie pomógł mi w żaden sposób, nie zrobił nic żeby zachęcić mnie do większej liczby dzieci, nie interesowało go to że nie mam gdzie mieszkać! Ty chłopie masz teraz lepsze warunki, możesz postarać sie o chodzby czwórkę dzieci przynajmniej będzie kto miał pracować na twoją emeryturę.
Nie rozumiem dlaczego my Polacy tylko potrafimy narzekać nawet jeśli nie wiemy co z tego będzie! WIĘCEJ OPTYMIZMU ŻYCZĘ!

Znacie się na tym czy się nie znacie? A teraz zapal sobie papierosa.

Jest bieda a będzie jeszcze większa. Ciesz się że ci państwo do dzieci nie "dokłada". Najpierw niby "dokłada" a potem zabiera do domu dziecka lub rodziny zastępczej pod byle pretekstem. Więc lepiej niech nie dokłada i się nie wtrąca.

emem Ty jesteś jak bolesławiecki balcerek ,tylko ze z krakowa.niema nic lepszego ja nam próbują wcisnąć dziennikarze jedynie słusznej racji ;) ;)