Horus napisał(a): hmmmmm...
Wizów sprzedany ...a jak wieść gminna niesie był taki jeden -jedyny? :]- co to ''walczył''
ludzie mówią że ''kolportował tzw. ''bibułę '' ale że robił to ''po kątach'' niewiele ''wywalczył''
no ale ...sprzedane więc zapewne trochę ludzi z Łąki znajdzie zatrudnienie ...
no chyba że pozostaną nadal ''beneficjentami'' ...a to 500+...a to 300+ ...;)
no i jeszcze emeryci ...czekający na kolejne 13+ ...:]
Fakt , Lucjan pracował na Wizowie w tym samym okresie co ja oraz trochę lat później. Na początku lat 70 nie było mowy o jakichkolwiek strajkach i opozycji. Prawie wszyscy zgodnie w czasie przerwy chodzili na zupki regeneracyjne lub do kiosku po kiełbasę zwyczajną z bułką i kefirem.Stara załoga więc raczej wątpię że komukolwiek chciało się wtedy użerać z dawnymi władzami . Każdy myślał o doczekaniu emerytury i skorzystania z zakładowych grantów ile się da . Wczasy , kolonie dla dzieci lub wnuków itp.
Zostaw Lucka w spokoju , to dobry przyzwoity człowiek.