~~Bum napisał(a): Tatuś będzie zły za autko :)

Akurat to Autko należy do kierowcy który prowadzi swoją firmę (Leasing może nie oznacza od razu że samochód należy do nas ale każdy z nas wie jak to działa :) także jeśli ktoś nie zna tematu to niech się nie wypowiada.

Jeszcze troszkę a znajomi sprawcy stwierdza, że babsztyl nie docenił wirtuozerii kierowcy mercedesa i przeszkodził w próbach do szybkich i wściekłych ileśtam. Niestety firmę może założyć każdy a lisingodawcy tez klientom nie robią psychotestów.

Gość pojechał po całości i jest absolutnie winny. Nie podlega to żadnej dyskusji, natomiast teksty o tym, że to fura tatusia itp. po prostu są zbędne, bo wszyscy komentują jadąc stereotypami, a nie wiedzą o kim piszą.

Na początku lat siedemdziesiątym stałem się właścicielem polskiego produktu, który posiadał zmodyfikowany silnik od motopompy. Mój pojazd nazywał się Syrena 105 i miał zaledwie 40 km mocy. Można ją było rozbujać do 120 km na godzinę (maks 123). Zdarzało mi się, po odpowiednim rozbujaniu silnika z wykorzystaniem hamulca ręcznego (rzadka wówczas technika) wejść na drodze szutrowej (bo takich wówczas w powiecie była większość) w tzw uślizg. Jednakże w tamtych latach było bardzo mało samochodów i moje wygłupy nie były zagrożeniem dla innych użytkowników drogi. Dzisiaj żeby poszaleć za kierownicą wystarczy pojechać na Modłowa gdzie jest specjalnie przygotowany plac i tam możemy sprawdzić swoje umiejętności.

Jedz kupe szuko

nIn nIn nIn nIn to wrecepcji zobaczycie hehehehe

Kolega z Mercedesa jechal tak szybko i brawurowo, ze bylo slychac tylko szum-pisk-i wielki grzmot!!! Po czym wysiadl z auta obejrzal je i zaczal gdzies dzwonic- Koles nawet nie poszedl sprawdzic co z kobieta kierujaca drugim samochodem!!! Bydle! Ale zapewne jeszcze zarobi na AC-bo tak to sie w Polsce robi..

Ja tylko mogę potwierdzić! Właśnie ubierałem dziecku buty w przedszkolu jak nagle był głośny pisk i grzmot. Widziałem z okna moment jak dziwny czlowiek wysiadł z kolegą z merca.
Podszedł aby zaglądnąć na szkodę swojej fury, wyciągną telefon z kieszeni i zaczął wydzwaniać. Nie podszedł przez ten cały czas do kobiety która siedziała przygnieciona poduszką ledwo przytomna, nawet jak przybiegli ludzie na pomoc. Po prostu miał to gdzieś! Dopiero jak mu ktoś zwrócił uwagę to wyciągnął trójkąt z bagażnika i postawił na jezdni. Dupek miał dresy pełen ...ki. Pewnie od razu do tatusia dzwonił aby mu powiedzieć że mu bubla narobił.
Gdybym był tatą tego głupiego gówniarza, to bym go tak sprał że jadł by hamburgery przez słomkę aż do bożego narodzenia.
A jak chodzi o sprawiedliwość w tym kraju to możemy mieć tylko nadzieje że sędzia poczyta i posłucha komentarze świadków i odbierze świrowi prawko dożywocia!
Tego Ci życzę DUPKU! Za to że o mały włos nie zabiłeś kogoś przez swoi chory egoizm. Dobrze że nie trafiłeś we mnie albo moje dziecko bo byś się już nie odnalazł w tym życiu.
Masz więcej szczęścia niż na to zasługujesz ty orle drogowy.
Może Ci to da do pomyślenia bydlaku!

Zastosowana autokorekta