~~Ciemnozielona Dynia napisał(a): ty ''shit'' popatrz się jak to ciebie podpisują ...:]
~~Ciemnozielona Dynia napisał(a): ''W ostatnią sobotę doszło do próby rozbicia marszu równości w Białymstoku. Brutalna agresja i spontaniczna przemoc okazana przez dotychczasowych sojuszników może być poważnym problemem dla partii rządzącej. Mariaż prawicy, Kościoła, nacjonalistów i kiboli jest oczywisty i trudno będzie partii rządzącej szybko z tych czułych objęć się wyplątać.
Obrazy bicia i kopania uczestników marszu, wulgarne wrzaski, obraźliwe gesty mogą zmobilizować przeciwników władzy. Gdy w ich sercach zagości lęk o bezpieczeństwo własne i własnych rodzin a zaraz potem przerodzi się w bunt i gniew, to tak zwani „zwykli ludzie”, którzy jeszcze wiosną nie mieli na kogo głosować, pójdą do wyborów i nie tyle zagłosują za opozycją, ile przeciw władzy. Wtedy jakość polityków przestaje się liczyć, bo wyborcami kieruje znacznie potężniejsza siła niż programy, hasła i manifesty. Ta siła to nie rozum, lecz emocje. To emocjami, nie programami wyborczymi, żywi się polityka. PiS wypuścił dżina nienawiści i przemocy z butelki i nie ma pomysłu jak zamknąć go tam z powrotem. W ten sposób może spełnić się kolejne prawo polityki – partie rządzące zazwyczaj nie przegrywają z opozycją, lecz same ze sobą. Tym razem w Białymstoku sprawy poszły za daleko i politycy PiS zdali sobie z tego sprawę. Dzisiaj próbują wycofać się rakiem z poparcia dla „naszej pięknej, patriotycznej młodzieży”.''
pis do wora -bandyci do pierdla :]
i tłuc kamienie w kamieniołomach tępymi łbami ...:]
~~Bławatkowy Sit napisał(a):~~Ciemnozielona Dynia napisał(a): ty ''shit'' popatrz się jak to ciebie podpisują ...:]
sit , to nie shit , ale rozumie twoją intencję w końcu to elektorat Popaprańców
kłamać kłamać i manipulować
:)