Przynajmniej ma odwagę podpisać się! Nie tak ja wy... Znam tą babe, mieszka niedaleko mnie i gdybyście wiedzieli co ona wyprawia to nie Pluli i byscie tak na bitka.! Kradnie, puszcza się, wyzywa dzieci i męża od najgorszych nocą na całą ulice słychać, pije a tu jedna z drugą "bo mi danych nie odzyskał"... Wstyd, jak można takie coś tolerować! A jeszcze pluć na kogoś kto z tym walczy! Wstyd!
~~krystek niezalogowany 15 sierpnia 2017r. o 13:27
Panie bitek, mylisz się Pan co do mojej osoby. Nie jednemu psu burek na imię. Nie będę mówił gdzie pracuję, ale tak się składa, że co nie co wiem o opisywanej rodzinie. Patrzę na to wszystko nie z perspektywy członka rodziny, ale obcej, postronnej osoby, która w moim przekonaniu jest bardziej obiektywna. Skoro Pani A. została już na maksa oczerniona, w sumie na własne życzenie, to może napiszmy jeszcze parę słów o jej mężu. Niewątpliwie kobieta stanęła na życiowym zakręcie, jej problemy w głównej mierze zaczęły się przez jej męża, który czynnie uczestniczył w procesie rozpijania żony. Mam nadzieję i życzę, aby oboje doszli do ładu z samym sobą. W całej jednak sytuacji twierdzę, że wina nie leży tylko po jednej stronie, bo to przez lata tylko Pani A. utrzymywała rodzinę, a jej mąż nie raczył znaleźć pracy po tym jak w niesławie zwolniono go ze służb mundurowych, Skąd u bitka taka zaciętość w stosunku do tej Pani? Każdy ciągnie na swoją stronę i chce pomóc swojej rodzinie, a przy tym pogrążyć drugą stronę. Panie bitek narzekasz Pan na opieszałość Policji? Przez ostatni rok ta Pani została przynajmniej 4 razy zatrzymana w stanie nietrzeźwości. Tylko wymiar sprawiedliwości w tej kwestii szwankuje. A Pan R. również sobie pozwala tylko praca w służbach nauczyła go jak mądrze wszystko rozegrać, żeby wyszło na jego korzyść i nie dać się złapać na głupich czynach. Nie widział bym problemu w tym, że ktoś ostrzega na forum o kimś, kto jeździ będąc w stanie nietrzeźwości, nie mniej jednak ten wątek ma swój podtekst i ma na celu całkowite pogrążenie Pani A.
Jeśli nie jest Pan tym Krystianem to przepraszam Pana. Niemniej jednak pewien Krystian mocno tam mieszał... Gdyby takie rzeczy jak ona robił jakikolwiek facet - już by siedział. Policja z Nowogrodźca zatrzymywala ją wiecej niż cztery razy i dalej chodzi wolna, nie sądzi Pan że tam coś jest nie tak? Przyjęli zgłoszenie kradzieży samochodu ale nie wprowadzili tego do systemu Policji, wiem od Policji w Przemkowie, nic jak krycie 4 liter tej "pani", zajmie się tym Komenda Wojewódzka , koniec tego ciepłego kur... dołka! Do Policji mam olbrzymi szacunek i respekt ale Ci z Nowogrodźca - tragedia! Jeśli pisze Pan o niesławie w której z Policji odszedł Romek, prawda ale wiem o przynajmniej dwóch Policjanta z Nowogrodźca zawieszonych w przeszłości za fałszowanie dokumentów, wydaje się że dalej to robią... Jeden z nich zatrzymał ostatnio tą panią i zwrócił jej kluczyki pisząc w raporcie że auto przekazał wskazanej przez nią osobie. Kłamstwo! Jej oddał, po znajomości? Komenda Wojewódzka wyjaśni to z pewnością.
Oczywiście że wina leży po obu stronach, nie inaczej! Romek ogarnia się, opiekuje się dziećmi, pracuje a ta robi wszystko żeby mu to utrudniać. Dlaczego jestem taki zacięty? Wyłącznie przez to co robi dzieciom, nie ma innego powodu ani podtekstu.
Auto znaleźliśmy porzucone w... Chocianowie (Rysiek pozdrowienia dla brata z Chocianów?) , w nocy dzięki uprzejmości Internautów, serdecznie dziękuję. Czy jestem samozwanczym detektywem albo byłym oromowcem? Nie, na oromowca za młody a miejscowi detektywi to przy mnie pikusie. Temat do zamknięcia. Dopisane 15.08.2017r. o godz. 13:50:
Pani A, drogi Panie Krystianie nie trzeba pogrążać, sama robi to doskonale a pamiętam jeszcze czasy jak jeździliśmy po szpitalach żeby ją ratować... Dopisane 15.08.2017r. o godz. 13:51:
Auto znalazło się, proszę zamknąć temat. Dopisane 15.08.2017r. o godz. 13:57:
Dodam jeszcze że rozmawiałem przed chwilą z Panem, który do mnie zadzwonił dzięki temu tematowi... Godzinę prawie. Opowiadał między innymi, że po wypiciu piwa z tą biedną Panią , którą tak oczerniam, obudził się kilka godzin później w towarzystwie Pogotowia Ratunkowego, bez pieniędzy, bez kart i bez telefonu... Brońcie jej Państwo dalej, tylko proszę uważajcie...