Całe szczęście że likwidują gimnazja, oj człecze ciężko w życiu miał/a będziesz z takim myśleniem
~~O napisał(a): Funkcjonariusze Straży Miejskiej też narazili swoje życie bo weszli na ten sam "niebezpieczny" dach aby ocalić innych od "niebezpieczeństwa".
To karygodne.
Każdy dach jest tak budowany aby był bezpieczny bo jeżeli zbudowano by dach niebezpieczny to powinno się go przeznaczyć do rozbiórki.
A co z prawem własności? Czy funkcjonariusz może wejść bez zaproszenia na nie swój dach "bo coś sam zauważył" a nie wezwał go właściciel?
Czy można kamerować okna i wstawiać ich zdjęcie na widok publiczny?
Jeżeli funkcjonariusz zauważy siedzącego na parapecie człowieka, w jego prywatnym niebezpiecznym oknie, to czy może go sobie filmować "bo kamera ma zasięg" i czy może wkroczyć do mieszkania aby go ocalić?
Dach należy do właścicieli mieszkań i podzielony jest procentowo na lokatora, wcale nie należy do spółdzielni bo zarząd spółdzielni powołuje lokator i zarząd należy do lokatora a nie jak większość myśli że lokator należy do prezesa.
Kto pozwolił wejść Straży Miejskiej na prywatny dach??
Jeżeli będziecie na to pozwalali to kiedyś będą zaglądali do mieszkań i wkraczali z bratnią pomocą :)