Bernard napisał(a):klucznick napisał(a): ja też chcę smycz.
Wpadnij do redakcji jutro między 8 a 13. Dopisane 18.02.2018r. o godz. 17:39:~~Żółtoszary Buk napisał(a): PANIE BERNARDZIE ŁĘTOWSKI JA ANONIM Z ZAPYTANIEM : O CO PANU CHODZI ? PRACUJE PAN W REDAKCJI PORTALU ,KTÓRY WYMYŚLIŁ FORMUŁĘ ANONIMOWYCH KOMENTARZY A PAN Z TEGO DRWI I CIĄGLE OBRAŻA INTERNAUTÓW KORZYSTAJĄCYCH Z TAKIEJ MOŻLIWOŚCI.
ZMIEŃCIE FORMUŁĘ A ZACZNIECIE SZUKAĆ ROBOTY. NIECH PÓJDZIE DO TERAPEUTY I USTALI SAM ZE SOBĄ O CO PANU CHODZI.
Byłem, moja terapeutka załamała ręce. Uznała mnie za beznadziejny przypadek.
Bolec nie wymyślił anonimowych komentarzy.
Nie mam nic przeciwko anonimowym komentarzom. Jednak anonimowe komentarze krytykujące kogoś lub coś, obrażające ludzi czy czepiające się kogoś lub czegoś uważam za objaw braku odwagi osobistej autorów takich komentarzy.
Nie mogę obrażać anonimów, bo to anonimy, więc nikt konkretny, nie można obrazić bytu wirtualnego.
~~Bladoczerwony Nagietek napisał(a):Bernard napisał(a):klucznick napisał(a): ja też chcę smycz.
Wpadnij do redakcji jutro między 8 a 13. Dopisane 18.02.2018r. o godz. 17:39:~~Żółtoszary Buk napisał(a): PANIE BERNARDZIE ŁĘTOWSKI JA ANONIM Z ZAPYTANIEM : O CO PANU CHODZI ? PRACUJE PAN W REDAKCJI PORTALU ,KTÓRY WYMYŚLIŁ FORMUŁĘ ANONIMOWYCH KOMENTARZY A PAN Z TEGO DRWI I CIĄGLE OBRAŻA INTERNAUTÓW KORZYSTAJĄCYCH Z TAKIEJ MOŻLIWOŚCI.
ZMIEŃCIE FORMUŁĘ A ZACZNIECIE SZUKAĆ ROBOTY. NIECH PÓJDZIE DO TERAPEUTY I USTALI SAM ZE SOBĄ O CO PANU CHODZI.
Byłem, moja terapeutka załamała ręce. Uznała mnie za beznadziejny przypadek.
Bolec nie wymyślił anonimowych komentarzy.
Nie mam nic przeciwko anonimowym komentarzom. Jednak anonimowe komentarze krytykujące kogoś lub coś, obrażające ludzi czy czepiające się kogoś lub czegoś uważam za objaw braku odwagi osobistej autorów takich komentarzy.
Nie mogę obrażać anonimów, bo to anonimy, więc nikt konkretny, nie można obrazić bytu wirtualnego.
Dla czego Pan w swojej "mądrości" ani słowem nie wpłynął na władze , które nie są anonimowe a nie prostują tych nie pochlebnych komentarzy ? Zarówno Pan jak i lokalni politycy mimo ,że mają tzw. rzeczników prasowych nie pokuszą się o komentarz prostujący . Zarówno Portal jak i politycy milczą i gromadzą w szufladach "dowody zbrodni" a potem "aj waj" internauci przestępcy czy gówniarze bez odwagi.
To burmistrz ,czy prezydent może publikować ostrzeżenia na dwie strony A-4 ? To dla czego nie stać ich co jakiś czas podać sprostowań dla mylnych ocen internautów nie łaska ? Gdzie Pan jest w takich razach ? gdzie Pana riposty ? Wystawiacie ludzi na strzał, dając mylne wrażenie wolności słowa a potem wylewa Pan z siebie "mądrości". Dla czego wychodzi Pan z założenia ,że to ludzie bez odwagi ? A może chodzi im o dobro swojego miejsca zamieszkania ? Co powoduje, że stoi Pan na straży
" cnoty "lokalnych polityków ? Wiedząc ,że nie są" cnotliwi" . To nie jest w porządku.
~~Oliwkowy Przegorzan napisał(a):Bernard napisał(a):
Byłem, moja terapeutka załamała ręce. Uznała mnie za beznadziejny przypadek.
Bolec nie wymyślił anonimowych komentarzy.
Nie mam nic przeciwko anonimowym komentarzom. Jednak anonimowe komentarze krytykujące kogoś lub coś, obrażające ludzi czy czepiające się kogoś lub czegoś uważam za objaw braku odwagi osobistej autorów takich komentarzy.
Nie mogę obrażać anonimów, bo to anonimy, więc nikt konkretny, nie można obrazić bytu wirtualnego.
Czyli nie wszystkie anonimowe komentarze są takie złe?Nie możesz obrazić bytu wirtualnego?A obrażasz wszystkich po równo.Za takim bytem stoi zawsze człowiek, o czym ty niby wielce kulturalny zapominasz. I jeszcze jedno, dla mnie twoje brednie i ty sam jesteś bytem wirtualnym.
Na pewno ty osobiście i bolec.info dzięki twojej wypowiedzi zyska wielu nowych fanów.
Bernard napisał(a):
W jaki sposób cię obraziłem?
~~Rdzawozłoty Słonecznik napisał(a):Bernard napisał(a):
W jaki sposób cię obraziłem?
Nazywając kogoś bytem wirtualnym?Obrażasz go, odmawiając mu człowieczeństwa?
"Natomiast odmawianie innym człowieczeństwa wyrzuca ich poza granice obowiązywania zasad moralnych. Przedmioty można przecież wykorzystywać, a zwierzęta dla dobra ludzi można zabijać. Gdy jednak inni odmawiają nam człowieczeństwa – mamy skłonność odpłacać im pięknym za nadobne."
A potem narzekasz, że "wirtualne byty" są wobec ciebie nieuprzejmi?Bo mają czelność bolec i ciebie krytykować?
Przy takiej postawie jaką reprezentujesz ty, ani bolec fanów nie zyska.
Bernard napisał(a):~~Rdzawozłoty Słonecznik napisał(a):Bernard napisał(a):
W jaki sposób cię obraziłem?
Nazywając kogoś bytem wirtualnym?Obrażasz go, odmawiając mu człowieczeństwa?
"Natomiast odmawianie innym człowieczeństwa wyrzuca ich poza granice obowiązywania zasad moralnych. Przedmioty można przecież wykorzystywać, a zwierzęta dla dobra ludzi można zabijać. Gdy jednak inni odmawiają nam człowieczeństwa – mamy skłonność odpłacać im pięknym za nadobne."
A potem narzekasz, że "wirtualne byty" są wobec ciebie nieuprzejmi?Bo mają czelność bolec i ciebie krytykować?
Przy takiej postawie jaką reprezentujesz ty, ani bolec fanów nie zyska.
Nazwanie wirtualnym bytem kogoś, kto istnieje tylko w sieci jako, powiedzmy "Rdzawozłoty Słonecznik" nazywasz obrazą?
Przecież faktycznie nie jesteś "Rdzawozłotym Słonecznikiem". Jesteś człowiekiem, który ma jakieś prawdziwe imię i nazwiska, tylko ma problem z podpisaniem się nimi pod krytyką. "Rdzawozłoty Słonecznik" to tylko wirtualny byt, twoje alter ego. Coś czemu nie można ani postawić piwa, ani dać w trąbę.
Narzekam na wirtualne byty? Nie chodzi o nieuprzejmość wobec mnie czy Bolca. Chodzi o to, że jeśli chcesz kogoś pochwalić, wnieść coś do dyskusji itd, bądź sobie nawet Pierdołowatym Okropecznikiem. Ale jeśli kogoś lub coś krytykujesz, czepiasz się, miej odwagę wziąć odpowiedzialność za swoje słowa. Czy to tak trudno zrozumieć?
~~Rdzawozłoty Słonecznik napisał(a): Jesteś bezczelny. Szkoda było mojego czasu.