~~Bury Świerk napisał(a):~~Brązowozłoty Mikołajek napisał(a):~~Bury Świerk napisał(a): Zdjęcie trochę nieaktualne ale przyjezdni się zgadzają. Nawet Marcin P. (mieszkaniec gminy) przechodzi do Nowogrodźca grać bo tam jest lepszy klimat. Balony za mocno pompowane szybko pękają. Prywatne ambicje można realizować za własne pieniądze a nie publiczne.
M P to największy prowodyl jak nie było w Polsce pracy i prezes Parzyc brał go do Niemiec gdzie zarabiał 2,5 tys euro miesięcznie to było dobrze,teraz Nowogrodziec zaproponował mu 7,5 tysiąca za rundę13 meczy to sprzedał się jak ...... Zobaczymy jaka będzie atmosfera jak Chrobry będzie jednym płacił a drugim nie .pozagryzają się.
W Nowogrodźcu nikomu nie płaci się za grę. To że będzie zarabiał 7,5 tyś za rundę jest pomówieniem i rozpowszechnianiem nieprawdy.
~~Ciemnoszary Wilec napisał(a):Nie porównuj urzędniczej urzędniczej pracy do dotacji na upowszechnianie kultury fizycznej. Nie znam zakładu pracy w, w którym prowadzi się rekrutację poprzez miejsce zameldowania. Urzędnicy wykonują pracę a tu ktoś próbuje spełniać jakieś chore ambicje kosztem podatników.~~Zielononiebieska Porzeczka napisał(a):~Zielonoszary Cyprysik napisał(a): nie kumam. to w piłce nożnej nie można sprowadzać zawodników spoza siedziby klubu?Już tłumacze. Każdy Prezes składając ofertę zadania publicznego na zadanie nr 1 tytułuje ją tak: Wspieranie i upowszechnianie kultury fizycznej i sportu w tym prowadzenie szkolenia sportowego i udział drużyn w imprezach sportowych organizowanych przez gminne, powiatowe, wojewódzkie i ogólnopolskie związki sportowe. Celem tego zadanie jest czynny udział mieszkańców w zajęciach sportowych. Środki te przeznaczane są z budżetu gminnego więc powinny służyć mieszkańcom Gminy. Należałoby zadać sobie pytanie czy Panowie Prezesi wywiązują się z realizacji zadania jeżeli upowszechniają kulturę fizyczną wśród mieszkańców Lwówka,W arty Bolesławieckiej czy innej Brazylii. Czy Burmistrz powinien z pieniędzy podatników wspierać takie inicjatywy moim zdaniem nie. Jeżeli ktoś ma ochotę organizować sobie Klub półzawodowy to proszę bardzo ale za swoje. Panowie Prezesi zapomnieli o zasadności przyznawanej dotacji. Dostawali od dłuższego czasu sygnał z Gminy, że taka polityka kadrowa nie będzie tolerowana lecz nic sobie z tego nie robili, uważając, że Burmistrz ugnie się przed masą wyborczą. Są to pieniądze mieszkańców Gminy i im mają służyć. Można uważać, że Pan Burmistrz uwziął się na Parzyce otóż nie. Podobna sytuacja była w Nowogrodźcu i tam również Burmistrz był stanowczy. Rozumiem zaangażowanie dwóch zawodników z zewnątrz dla utrzymania jakiegoś poziomu sportowego, ale to co robiono w tych klubach to było jakieś szaleństwo. Pan Prezes mówi, że tylko dziewięciu mieszkańców jest spoza Gminy cóż z tego jak to właśnie Ci którzy grają. Dotacja ta ma na celu wspieranie i upowszechnianie kultury fizycznej wśród mieszkańców Gminy. Jeżeli chodzi o grupy młodzieżowe to wystarczyłoby zrobić Aktualizację kosztów do oferty i mogłyby dalej istnieć z poparciem środków publicznych.
ilu urzędników mamy opłacanych z naszych pieniędzy a pochodzą spoza gminy ?
MY MIESZKAŃCY NIE BĘDZIEMY OPŁACAĆ OBCYCH URZĘDNIKÓW. tAK JEST DOBRZE MĄDRALO ?
~~Zielononiebieska Porzeczka napisał(a):~~Ciemnoszary Wilec napisał(a):Nie porównuj urzędniczej urzędniczej pracy do dotacji na upowszechnianie kultury fizycznej. Nie znam zakładu pracy w, w którym prowadzi się rekrutację poprzez miejsce zameldowania. Urzędnicy wykonują pracę a tu ktoś próbuje spełniać jakieś chore ambicje kosztem podatników.~~Zielononiebieska Porzeczka napisał(a):~Zielonoszary Cyprysik napisał(a): nie kumam. to w piłce nożnej nie można sprowadzać zawodników spoza siedziby klubu?Już tłumacze. Każdy Prezes składając ofertę zadania publicznego na zadanie nr 1 tytułuje ją tak: Wspieranie i upowszechnianie kultury fizycznej i sportu w tym prowadzenie szkolenia sportowego i udział drużyn w imprezach sportowych organizowanych przez gminne, powiatowe, wojewódzkie i ogólnopolskie związki sportowe. Celem tego zadanie jest czynny udział mieszkańców w zajęciach sportowych. Środki te przeznaczane są z budżetu gminnego więc powinny służyć mieszkańcom Gminy. Należałoby zadać sobie pytanie czy Panowie Prezesi wywiązują się z realizacji zadania jeżeli upowszechniają kulturę fizyczną wśród mieszkańców Lwówka,W arty Bolesławieckiej czy innej Brazylii. Czy Burmistrz powinien z pieniędzy podatników wspierać takie inicjatywy moim zdaniem nie. Jeżeli ktoś ma ochotę organizować sobie Klub półzawodowy to proszę bardzo ale za swoje. Panowie Prezesi zapomnieli o zasadności przyznawanej dotacji. Dostawali od dłuższego czasu sygnał z Gminy, że taka polityka kadrowa nie będzie tolerowana lecz nic sobie z tego nie robili, uważając, że Burmistrz ugnie się przed masą wyborczą. Są to pieniądze mieszkańców Gminy i im mają służyć. Można uważać, że Pan Burmistrz uwziął się na Parzyce otóż nie. Podobna sytuacja była w Nowogrodźcu i tam również Burmistrz był stanowczy. Rozumiem zaangażowanie dwóch zawodników z zewnątrz dla utrzymania jakiegoś poziomu sportowego, ale to co robiono w tych klubach to było jakieś szaleństwo. Pan Prezes mówi, że tylko dziewięciu mieszkańców jest spoza Gminy cóż z tego jak to właśnie Ci którzy grają. Dotacja ta ma na celu wspieranie i upowszechnianie kultury fizycznej wśród mieszkańców Gminy. Jeżeli chodzi o grupy młodzieżowe to wystarczyłoby zrobić Aktualizację kosztów do oferty i mogłyby dalej istnieć z poparciem środków publicznych.
ilu urzędników mamy opłacanych z naszych pieniędzy a pochodzą spoza gminy ?
MY MIESZKAŃCY NIE BĘDZIEMY OPŁACAĆ OBCYCH URZĘDNIKÓW. tAK JEST DOBRZE MĄDRALO ?
~~Ciemnoszary Wilec napisał(a): NADAL UWAŻAM,ŻE MAMY NA TERENIE GMINY TYLU WYKSZTAŁCONYCH I ZDOLNYCH LUDZI, ŻE MOGĄ PRACOWAĆ W NASZEJ ADMINISTRACJI SAMORZĄDOWEJ I NIE POTRZEBUJEMY OBCYCH . NIE STAĆ NAS NA TAKI "LUKSUS" NIEZASTĄPIONYCH, DROGICH LUDZI Z BOLESŁAWCA i okolic. Dokładnie jak tłumaczycie mieszkańcom PARZYC .Oj nie szanujesz mieszkańców naszej Gminy uważając, że są to ludzie tańsi niż mieszkańcy z innych Gmin.Pewnie zgodziliby się pracować za miskę ryżu.
Koszt roczny Klubu Parzyc to półroczna wypłata jednego z urzędników z Bolesławca.