Metoda stara jak świat, z czasem linia przestanie być opłacalna a wtedy do likwidacji. Tym sposobem prywatne firmy przejmą cały rynek :)

Co do kursów do Jeleniej Góry:
Kompletną porażką jest brak kursu 5.45 w niedziele i święta (jakoś do listopadowej korekty jeździł praktycznie cały rok.

Przy niedzieli zostają tylko pośpiechy ale to i tak w godzinach po 15 stej.

W sobotę na kursie 5.45 jeździ bus - zdarza się że przeładowany - 3 tygodnie temu 8 stojących pasażerów, nawet przy drzwiach.

Ludzie ze Lwówka i Wlenia w weekendy są pozbawieni komunikacji. W sobotę są jeszcze dwie pary kursów ale w niedzielę nie ma nic.

Inną sprawą jest to że w tygodniu PKS JELENIA GÓRA podbiera pasażerów z naszych kursów.

Dla przykładu:

Pks Jelenia Góra z Lwówka 6.20 do jeleniej, a Bolesławiecki PKS Odjazd 6.26. Nikomu nie trzeba tłumaczyć że nasz jeździ prawie pusty. Bolesławiecki kurs istnieje już od X czasu, Jelenia wprowadziła Kurs od listopada, jednocześnie likwidując wszystkie autobusy do Bolesławca.

W imieniu mieszkańców Bolesławca, którzy nie posiadają własnego samochodu mam prośbę
aby uruchomione zostały przejazdy np. busów PKS w soboty i niedziele do miejsc takich jak Kliczków, zamek Grodziec, Jelenia Góra, Szklarska Poręba czy Świeradów. Połączenia te umożliwiły by mieszkańcom Bolesławca na wyjazd i wypoczynek zwłaszcza w niepracujące niedziele handlowe

PKS i MZK to komuna jakich mało już w naszym regionie .....

~~Oranżowa Lantana napisał(a): PKS i MZK to komuna jakich mało już w naszym regionie .....

jakich wiele chyba chciałaś powiedzieć

Z ILOŚCI TEKSTÓW WYNIKA , ŻE LOS PKS BOLESŁAWIEC I KOMUNIKACJA INTERESUJE WYŁĄCZNIE PRACOWNIKÓW PKS.

RESZTA MA SAMOCHODY I NIE WIE NAWET GDZIE JEST DWORZEC.

Z tym, że dzieci nie posiadają samochodów.....

I takim sposobem i praktykami PKS-owi zawsze nie będzie się opłacać. Ale można by tak zainwestować w autobusy nowoczesne z niską emisja spalin ewentualnie elektryczne i dogodny rozkład po uwczesnym zrobieniu ankiety wśród podróżujących i by wiedzieli co się opłaca a co nie