Haha smiech na sali 2150 na rękę zarabiałem już w 2012 a tu dalej to samo a nawet jeszcze gorzej. To tylko pogratulować Dobrej Zmianie i dalej żyć za granicą.

No i czego nie piszą ,że tyra się 10 dni pod rząd w tym 12scie godzin w niedziele i poniedziałek.

Jednym słowem SYF-KIŁA i MOGIŁA?

Poza pracą w wszystkie dni wolne i świąteczne, dodatkowo pracuje się jeszcze po 12h. Wolne odbiera się kiedy im pasuje. Kultura zarządzania i sposób rozmowy z pracownikiem jest na bardzo niskim poziomie. Ogólnie z góry jesteś traktowany jak złodziej, i ktoś kto przyszedł posciemniac całą zmianę. Z plusów to wypłata jest zawsze na czas.

Niech niemiec ze swoją drukarnią wraca do niemiec albo do jakiegoś biednego kraju gdzie ludzie będą pracować za 200 euro i bez prawa pracy i bhp.

Przyjdzie nowy operator ktory nic nie umie i nie ma chęci do pracy i dostanie za nic 2900 a pomoc ktora tyle lat pracuje i wszystko potrafi ma owiele miej nawet od zleceniowca który stanie i wszystko ma gdzieś. I brak możliwości awansu i rozwijania się.

Na dzień dobry nie 3000 brutto a 2900 jak było napisane,nie zaokraglajmy bo to rocznie 1200zl brutto:)
a który zakład robi niedziele i poniedziałki po 12h przy czym nie ma wolnych swiąt?
A i w miesiącu ma jeden weekend wolny...:) tak więc ze znajomymi się pożegnaj,bo na pytanie czy idziesz zachlac pale w sobote odpowiesz:
-nie bo mam nocke
-nie bo mam na rano 12h
-nie bo jestem zmęczony po robieniu 10 dni z rzedu

Który zakład nie ma przerw?
Teoretycznie masz ja kiedy chcesz ale maszyna ma iść,a praktycznie jej nie masz,bo nie dadza nikogo zeby ja włączył jak ty pójdziesz zjesc:)
Czyli za to ze pójdziesz zjeść maszyna stanie to zabiorą ci premie:)

pierwsze wołają na nadgodziny niby 100% płatne a później twierdzą że dadzą ci środę wolna bo tak im pasuje.
Wiec ze znajomymi możesz umówić się do baru w srode:p
Proszenie się o urlop to norma a i tak zostawia ci go na styczeń bo roboty nie ma i dbaja zebys miał czas odśnieżyc przed garazem.
Dodatków w tym zakładzie sie nie liczy.
Przejdzie kierownik po maszynie zobaczy ze jest kurz na szafie do której praktycznie nie zagladasz i juz minus:) brak osłony której nigdy nie było... minus:)
Paleta krzywo postawiona... minus:)
Itp itd.
Cały miesiąc walka o utrzymanie premi a 29 tak znajdzie za co ja zabrać.

Nigdy praca w drukarni w Wykrotach, uwieżcie mi! Kuszą dopłatą do posiłków w kantynie to żenada. Pracownicy są tak wystraszeni, że nie do końca wiedzą co robić żeby było dobrze bo i tak będzie źle. Na portierni boją się jeden drugiego a szczególnie jak jest "pan Jan G" to wchodzą bez potrzeby na plecy jeden drugiemu żeby nie stać bo "G" krzywo patrzy. Ogólnie porażka!