Gajowiec nie generalizuj. W kazdej grupie zdarzają sie dziwne przypadki ale to jie znaczy ze wszyscy tacy są. Jak łatwo szufladkowac ludzi. Otworzcie sie na perspektywe. Jak można byc tak zasciankowym.

znaczy to ze krzywdzenie dzieci to jest zaściankowość? Pojedynczy przypadek krzywdzenia zwierząt kończy sie sadem i wyrokiem skazującym ale widocznie nie dotyczy to krzywdzenia dzieci.

Wyroki skazujące za krzywdzenie zwierzat sa bardzo rzadkie. Zwykle kończy się grzywna. Nie generalizuj Powtarzam I nie wkladaj slow w czyjeś usta. Zasciankowosc polega na twoim szuflakowaniu. Chcesz pomagac dzieciom ? Chwała ci za to. Skad wiesz że im tez nie pomagam ? Z góry zakladasz ze ludzie kochajacy zwierzeta nie kochają ludzi, to jest bardzo krzywdzące. Myślę, że warto by spróbować pomyslec z innej perspektywy, nie zakladajac z gory ze jak ktos pomaga kotu odrazu jest zlym czlowiekiem. Ten ktory pomaga psom tez jest zły? A ten ktory pomaga dzieciom na bliskim wschodzie też jest zły? Obudź się. Nikt Cię nie zmusza do pomagania kotom. Przynajmniej nie przeskadzaj. Kolejne stwierdzenie ... kot sam sobie poradzi ... sam pojdzie sie odrobaczyc, zaszczepic umowi sie na operacje zlamanej nogi? Sam se poradzi gdy wlasciciel wyrzuci go w worku albo pozostawi w lesie ? Jestesmy ludzmi, to do czegoś zobowiązuje, oswoilismy to bierzemy za to odpowiedzialnosc.Malo tego nikt nie zmusza cie do tej odpowiedzialnosci. Masz wolny wybor. Pozwol innym tez wybierać.

Grupa "Boleslawieckie Koty", nie narzekają, nie zala sie ,proszą jedynie o wsparcie. Stalo sie, kot zostal wyrzucony ,trzeba pomoc i tak do tego podchodzą. Wybrali taka drogę swojego życia, wybrali taka forme pomocy, wybrali by pomagać kotom. Czy na serio zasługują na lincz ? Zastanowcie sie proszę o tym gdy ktos z was znowu bedzie pisał bądź dzwonił do wolontariuszy ze znaleźli kota, że kot sie szweda po osiedlu itd. Uważam, że wszyscy ludzie , ktorzy pomagają czy to zwierzetom czy to ludziom są dobrymi ludźmi. Pomaganie slabszym to dobro płynące z serca. Niewielu stać na takie coś. Lepiej krytykować, zakladac z góry najgorsze intencje, tylko dlatego ze to sa koty a ja ich nie lubię.

Jedni pomagają ludziom inni zwierzętom, organizują wycieczki itd.. Kazdy robi co uważa. Jest takie stare powiedzenie : Nie pomagasz?, to się nie wpie..aj

Nie trawię kotów, lubię wszystkie zwierzęta ale kotów nigdy nie lubiłem.

Dziewczyny robią kawał dobrej roboty. Ratują koty chore, z wypadków komunikacyjnych, porzucone, podrzucone, bezdomne, jak również koty które straciły właściciela z powodu choroby lub śmierci, itp, itd. Leczą, sterylizują, dzikie oswajają i przygotowują do adopcji całkowicie bezinteresownie. Jeżeli temat kogoś nie interesuje, to nie musi czytać i nie ma obowiązku pomagać. Apel jest skierowany do osób, które lubią zwierzęta i mogą w jakiejkolwiek formie wesprzeć wolontariuszy. Na pewno znajdą się takie osoby, ale po prostu o Bolesławieckich Kotach nigdy nie słyszały.

~~Czerwony Przebiśnieg

A co Ty wiesz o specyfice rozmnażaniu kotów? Obawiam się, że nic i nawet ich pewnie nie lubisz, nie pomagasz więc co Cię martwi, jeśli wyginą? Bo co zabraknie darmowych pracowników co Cie mają chronić przed gryzoniami? ( zapchlonych, niedożywionych, zarobaczonych, zamarzających w zimie na śmietnikach, bo okienka w piwnicy też pewnie nie otworzysz żeby ciepło z domu nie uciekało ). Są ludzie którzy popilacją kocią zajmują się na co dzień i zapewniam Cię oni pierwsi zauważą jeśli kiedyś wreszcie będzie ich mniej.