~~Alabastrowa Nasturcja napisał(a): Poczytajcie wypowiedzi ludzi zarażonych boreliozą, to się wam żartów odechce. Nie ma na to g..no lekarstwa. Wiedza lekarzy jest żadna. Szczęśliwcem jest ten co wie, że został przez kleszcza ukąszony i od razu to lekarzowi przedstawi. W przeciwnym razie będziecie robić różne badania, będą was kierować do specjalistów kończąc na psychiatrze, a wy będziecie się czuć coraz gorzej. Dodam jeszcze, że wszelkie badania pod kontem boreliozy nie są refundowane. Po paru latach staniecie się wrakiem człowieka. I taka jest prawda. I nie słuchajcie, że po ukąszeniu musi sie pokazać rumień. Te bajki niech sobie konowały trzymają dla siebie. Po każdym ukąszeniu trzeba brać antybiotyk, i modlić się by to pomogło co nie zawsze się stanie.
Pracuje w lesie, co roku mam kilka- kilkanaście kleszczy i jakoś nic mi się nie dzieje. najgorzej to umrzeć ze strachu :-).