~~Zielonobrunatna Bazylia napisał(a):

fobiak napisał(a):
ty liczydlowy, zjawisko pedofilii to nie okolo 0,7% ksiezy, tylko ponad 10%, licz od nowa

Tylko, że ty swoje 10% wyssałeś sobie z własnego palca :D
Ssij od nowa ;)

ja to chociaz z wlasnego palca a ty spod sultanny ksiedza bo sa to dane zanizone wiec inaczej sie tobie nie udalo tego wyciagnac

fobiak napisał(a):

~~Zielonobrunatna Bazylia napisał(a):

fobiak napisał(a):
ty liczydlowy, zjawisko pedofilii to nie okolo 0,7% ksiezy, tylko ponad 10%, licz od nowa

Tylko, że ty swoje 10% wyssałeś sobie z własnego palca :D
Ssij od nowa ;)

ja to chociaz z wlasnego palca a ty spod sultanny ksiedza bo sa to dane zanizone wiec inaczej sie tobie nie udalo tego wyciagnac

Kiepsko ciągnął

Ciemnogrodu nie pokonamy ale wspólnymi siłami możemy pogonić ze szkół tych pedofili w sukienkach. Jeszcze im za to płacimy z naszych podatków .Gonić i to szybko zanim się pozbierają i zaczną lepiej maskować swoje czyny.Precz ze szkół ,młodzież sama wymierzy im sprawiedliwosc i pogoni tam gdzie ich miejsce.

~~Jasnozielony Rabarbar napisał(a): Siok nawe senyszynowa broni księży?!

Joanna Senyszyn, była posłanka Sojuszu Lewicy Demokratycznej, skomentowała na Twitterze wywiad prof. Wojciecha Polaka, historyka UMK W Toruniu. „Broni pan przegranej sprawy. W dodatku bezgranicznie głupio. Wstyd” – napisała.
Prof. Wojciech Polak, historyk UMK w Toruniu, w rozmowie z portalem wPolityce.pl mówił o filmie „Tylko nie mów nikomu” braci Tomasza i Marka Sekielskich. – Pan Sekielski mógł zrobić film o całym zjawisku pedofilii, który by pokazał, że wśród pedofili księża stanowią 1 promil. Na tysiąc pedofili tylko jeden jest księdzem. Oczywiście należy nad tym ubolewać, że w ogóle zdarzają się takie przypadki wśród księży. Ale należałoby pochylić się nad zjawiskiem w całej okazałości, które obejmuje osoby z różnych środowisk – stwierdził. Dodał ponadto, że „taki obraz o krzywdzie dzieci byłby oniektywny i więcej by wnosił do naszej wiedzy o zjawisku”.

Faktycznie szok, i prawdę mówi

Celibat księży został usankcjonowany prawnie dopiero w XI wieku, akurat wtedy, kiedy powstał rozłam w Kościele chrześcijańskim na dwa wyznania: katolicyzm i prawosławie. Prawosławie zachowało zasady wyświęcenia kapłanów bez zmian i nigdy nie wprowadziło celibatu (oni w ogóle nie lubią zmian, co czyni ich bliżej źródła). Więc ich księża się żenią, mają dzieci. Celibat nie jest dogmatem, jest kwestią dyscypliny.
Niektórzy nasi księża katoliccy też mają żony i dzieci. Na przykład - księża, którzy wcześniej byli pastorami protestanckimi i stali się konwertytami na wiarę katolicką. Od pewnego czasu tego rodzaju konwersja nie wymaga od nich porzucenia swej rodziny. Żonatymi księżmi są również kapłani Kościoła greckokatolickiego. Ich bowiem, chociaż są katolikami, celibat nie obowiązuje. Czyli - można!
Warto wszystkim rozważyć kwestię zniesienia celibatu. Może wówczas nie będzie wśród duchownych osób z takimi upodobaniami. Kapłanami będą inni męszczyźni, powołani również i do małżeństwa, mające żonę, dzieci. Będą wiedzieć, czym jest proces wychowywania dzieci, nauczą się prawdziwej pokory i cierpliwości (przy żonie i dzieciach). Tylko - co na to kościół: żona, dzieci - majątek trzeba uszczuplić...
A propos nas, zwykłych wiernych. Nas, niestety, nikt już nie pyta o wybór księdza. W początkach chrześcijaństwa duchowni byli wybierani podczas elekcji przez całą społeczność kościoła, łącznie z osobami świeckimi. Tradycja ta bazuje na Dziejach Apostolskich, opisana w rozdziale 1:15–26 (Wybór Macieja) oraz w rozdziale 6:2–61 (Wybór Siedmiu). Wierni wskazywali godną według nich osobę do uzyskania święceń kapłańskich. Nowy kapłan wprowadzany był przed zgromadzonych, najpierw kłaniał się wiernym, później duchowieństwu, a na końcu obecnym biskupom. Za każdym pokłonem, diakon głośno pytał: „Aksios? (Godzien?)”, na co zgromadzeni odpowiadali: „Aksios!" "Aksios!" "Aksios!”, okazując swoją zgodę lub nie odpowiadali, co przekreślało możliwość święceń.
Jestem przekonany, że kary tu nie pomogą, tylko reforma kościoła, mianowicie - zniesienie celibatu i wprowadzenie zdrowego żonatego kapłaństwa. Dla tych zaś, którzy powołani są do życia w celibacie i ciągłej modlitwy są klasztory.
Na koniec, żart ś.p. Ks. Józefa Tischnera, klasyka komizmu: zakaz-kartka, którą wywiesił kiedyś na drzwiach swojego pokoju: "Proszę mnie nie budzić, chyba że zniosą celibat".

tu jest mowa o pedofilii a nie o łamaniu przysięgi,ani o rozwiązłości w kk
pedofilia jest zbrodnią przeciw małemu człowiekowi,nie wykroczeniem tylko zbrodnią.

warto uzmysłowić sobie że to jest najobrzydliwsza ze zbrodni jakiej można się dopuścić
a zniesienie celibatu nie zmieni preferencji seksualnych

~~Zielonobrunatna Bazylia napisał(a):

~~Srebrnobiały Ubiorek napisał(a): W Irlandii było ponad 100 tys. czynów pedofilskich w kościołach, a ile w Polsce, myślę ze podobnie.

Bo dlaczego miałoby być inaczej.

W kategorii prawd księdza Tischnera, to ta trzecia prawda - "gów.no prowda" . Wyssana z brudnego palucha!

Reportaż nie pokazał NIC, co by dotychczas nie było wiadome!
ŻADNYCH pogrążających statystyk...
To żadna tajemnica, że OD ZAWSZE księży przenoszono z parafii na parafię, ZANIM wybuchła "afera". Przeniesienie NIE ukryje przecież zboka przed policją, prokuratorem i sądami. "Cywil" zboczeń tak samo może się przeprowadzać - co to zmieni ?!

W filmie mamy 2 dziewczynki, które musiały onanizować zboka oraz gwałconych chłopców, co tylko potwierdza, że problemem PRAWDZIWYM jest homoseksualizm, a pedofilia to marginalny skutek HS - TAK SAMO, jak wśród cywilów!
Mamy też 1 księdza, który prowadził rekolekcje wbrew sądowemu zakazowi, oraz 1 byłego księdza bezczelnie ubierającego się w szaty duchowne.
NIC, o czym dotychczas nie byłoby powszechnie wiadomo! Czyli marginalne wyjątki TYLKO POTWIERDZAJĄCE, że zasada jest inna!

Aha! I jeszcze parę razy pokazano kilka razy wyrwane z kontekstu wypowiedzi biskupów nie mówiących naprawdę niczego zdrożnego. Taka manipulacja, by sztucznie - na siłę połączyć ich ze zbokami!

Manipulacją jest to, czego dopuszcza się Pan bezpodstawnie antagonizując grupę mniejszościową. W średniowieczu Żydów oskarżano o mordowanie chrześcijańskich dzieci w rytualnych ofiarach, w XX wieku czarnoskórzy mężczyźni w Stanach Zjednoczonych byli wielokrotnie fałszywie oskarżani o gwałt na białych kobietach i tak dalej. Pan robi dokładnie to samo - wykorzystuje sytuację, żeby oczernić nieszanowaną przez siebie grupę społeczną. Problem w tym, że na świecie od dziesięcioleci bada się kwestię potencjalnego istnienia zależności pomiędzy homoseksualizmem a pedofilią i do tej pory żadne badania empiryczne nie wykazały, że ludzie homoseksualni są bardziej skłonni do molestowania dzieci niż ludzie heteroseksualni. Co więcej, najczęściej ciężko w ogóle określić orientację seksualną ludzi, którzy dopuszczają się molestowania nieletnich, bo pierwszorzedną rolę gra dla nich wiek ofiary, a nie jej płeć.

Nie zmieni., lecz pomoże wyeliminowić osoby o zaburzeniach seksualnych z kościoła.