skorn napisał(a): Bo "Solidarność" nadawała się do zrobienia rewolucji (i tę przeprowadziła połownicznie dobrze, bo nie rozliczyła komunistów), a nie do rządzenia.
Też tak uważam jednak z pewną różnicą.
Odsunięcie komuszków od wpływu na politykę całkowicie . Tych którym by udowodniono winy przestępstw przeciw obywatelom i majątkowi surowo ukarać.
Następne przyjąć ogłoszoną przez premiera Mazowieckiego propozycję grubej kreski i budować nowy kraj oparty na zdrowej gospodarce wolnej od ideologii.
Dopisane 12.11.2020r. o godz. 10:27:
~~Płoworuda Jukka napisał(a): Ludzie solidarności którzy coś zyskali będąc jej członkami nigdy nie uruchomią szarych komórek bo to byłby zbyt wielki wysiłek i dalej trwać będą w utopijnym stanie samo euforii - jakich to czynów dokonali na rzecz ....... tak naprawdę nie wiem ?.Dzisiejsza solidarność to miernoty i karierowicze - dawna Solidarność umarła wraz ze swoimi ideałami a trwanie i jej obrona to dobre zajęcie dla przegranych szeregowych jej członków - ludzi wystrychniętych na dudka..
W największym uproszczeniu tak to wygląda --- niestety.
Nie ukrywam że nie wywołuje to u mnie radości ani satysfakcji z porażki całego społeczeństwa ku chwale grupy nieudaczników.