~~Oliwkowozielony Driakiew napisał(a): Wyroki sądów od poniedziałku zeszłego tygodnia, w skrócie:
"PONIEDZIAŁEK: Sąd Rejonowy w Warszawie skazał dziennikarza Michała Majewskiego i wydawcę pisma Michała M. Lisieckiego na 18 tys. zł i 20 tys. zł grzywny za przeszkadzanie funkcjonariuszom ABW w odebraniu laptopa podczas akcji w redakcji "Wprost".
WTOREK: Decyzją Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu skazany za pedofilię, który gwałcił własną 6-letnią wnuczkę wyszedł z więzienia szybciej. Za dobre sprawowanie.
WTOREK: Sąd Najwyższy utrzymał wyrok, według którego upośledzony umysłowo mężczyzna został uznany geniuszem zbrodni. Musi pozostać w więzieniu. Jedynym dowodem przeciwko niemu było przyznanie się do winy.
WTOREK: Tzw. "Farmazon", ochraniający KOD i polityków PO miał odpowiadać za czynną napaść na funkcjonariusza policji podczas manifestacji przed pałacem prezydenckim. Sąd Rejonowy w Warszawie go uniewinnił.
ŚRODA: Zwyrodnialec zgwałcił i pobił na śmierć trzylatka. Sąd Apelacyjny w Łodzi zmniejszył mu wyrok o 10 lat. Sędzia stwierdził, że "można sobie wyobrazić to przestępstwo o wiele bardziej brutalnie".
CZWARTEK: Sąd Rejonowy w Kołobrzegu zdecydował, że 70-latek musi zapłacić 120 zł za kradzież cukierka wartego 40 groszy.
Pojawiają się głosy, że słusznie. Tylko tę sprawę przywołuje się w porównaniu z innymi. Gdy sędzia zwinął cudze 50 zł, to Sąd Najwyższy go wybronił stwierdzając, że to z roztargnienia (luty 2018). Gdy sędziego oskarżono o oszukiwanie na kilometrówce i przyjęcie nienależnych mu 42 tys. zł., to Sąd Najwyższy nie zgodził się, by pociągnąć go do odpowiedzialności (grudzień 2019). Czyli bezwzględni tylko dla emerytów z cukierkami."
Za "Kamieni Kupa"
A tydzień się jeszcze nie skończył