Zgodnie z tym co zasugerował Chaber macie tu troszkę wiedzy z internetu o protestach i europejskim
zielonym ładzie .
" Zielony Ład. Ekspert: założenia są słuszne, tylko bardzo trudne do realizacji "
Realizację Zielonego Ładu należałoby odłożyć do czasu, aż unormuje się sytuacja na rynku związana z wojną w Ukrainie i napływem ukraińskich produktów rolnych - uważa ekspert z zakresu ekonomiki rolnictwa prof. Piotr Bórawski. W jego ocenie, Zielony Ład jest potrzebny jako element zrównoważonego rozwoju, natomiast nie powinien być wdrażany poprzez dyrektywy, przepisy i ograniczenia, które często są ustanawiane bez zbadania ich negatywnych konsekwencji.
Naukowiec z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego przypomniał, że protesty rolników, którzy domagają się m.in. odejścia od strategii Europejskiego Zielonego Ładu, odbywają się w sytuacji, gdy wojna w Ukrainie spowodowała napływ dużej ilości produktów rolnych z tego kraju.
- Sytuacja jest o tyle trudna, że Zielony Ład dokłada kolejny gwóźdź do trumny dla rolników, którzy i tak bardzo dużo stracili z powodu napływu zboża z Ukrainy. Ceny niektórych produktów rolnych spadły nawet o 50 proc. - mówił.
- Mamy nadpodaż produktów z Ukrainy, której unijny rynek nie jest w stanie wchłonąć. Te produkty są bardzo często dużo niższej jakości, bo np. uległy popsuciu również podczas transportu, ponieważ nie było zapewnione właściwe przechowywanie - dodał.
Zdaniem prof. Piotra Bórawskiego, nakłada się na to Zielony Ład, który np. wprowadza konieczność ugorowania, czyli przeznaczenia 4 proc. powierzchni gruntów ornych na obszary lub obiekty nieprodukcyjne, przyczyniając się do zmniejszenia efektywności ekonomicznej rolnictwa.
Pytany o konsekwencje szybszego wprowadzenia obostrzeń związanych z Zielonym Ładem, ekspert ocenił, że może to spowodować wypadanie z rynku małych gospodarstw, których właściciele - jak zauważył - już teraz zaczynają rezygnować z produkcji ze względu na napływ produktów z Ukrainy.
- Część rolników, niestety, będzie musiała szukać pracy poza miejscem zamieszkania, dojeżdżać do miast. W tej chwili również ma to miejsce, ale nastąpiłoby to na pewno na większą skalę - zaznaczył.
Jak przypomniał, Polska jest typowym krajem rolniczym, a zmniejszenie produkcji rolnej wpłynęłoby na inne działy gospodarki i spowodowałoby np. ograniczenie zatrudnienia w sektorze przetwórstwa. "
Każdy komu zależy na Polsce , polskim rolnictwie i gospodarce powinien być 10 - 05 w Warszawie i wesprzeć
rolników walczących w słusznej sprawie .
Dopisane 26.04.2024r. o godz. 19:02:
~~Ciemnofioletowy Chaber napisał(a): nie mam zamiaru ci e atakować kiedy poprawiasz błędy i prostujesz swoje wypowiedzi...
a innych przypadkach twoich kłamstw czy manipulacji robiłem to i nadal będę robił...
właśnie dlatego wcześniej napisałem że łżesz...ale to sprostowałeś mimo wszystko pomijając fakty że takim jak ty nadal należą się bonusiki w formie karnetów na np . baseny ,kina ...nie dopisałeś i tego że macie zniżki chociażby w ubezpieczeniach w PZU czy w ośrodkach wypoczynkowych...
nie wiesz o tym ?...nie wyczytałeś?...czasu ci zabrakło bo nadal ''tropisz '' swoich dawnych towarzyszy chociażby z AWS?
a jeśli nikt z twoich kolesi cię o tym nie poinformował to znaczy że po cichu cię ''dymają''...;D
Podaj skąd to wszystko wiesz , nie ubezpieczam nic w PZU , jest wielu tańszych ubezpieczycieli ,
Buzek , Lewandowski , Borusewicz i wielu innych z AWS to ani twoi ani moi towarzysze , ty lewak , ja konserwatysta a oni liberałowie w koalicji z postkomunistami .