~~Mlecznoróżowa Rogownica napisał(a): skorn napisał(a): Gorzej, jeśli zasady są głupie. Nie ma żadnego uzasadnienia dla zakrywania twarzy na otwartych przestrzeniach (może z wyjątkiem skupisk ludzi np. na przystankach)
Jeżeli nie będą musieli maseczek na otwartych przestrzeniach to gros ludzi nie zrobi tego w skupiskach typu przystanki, sklepy, jak było do tej pory!!
Taka natura ludzka!!!!!
To nie zasady są głupie ale ludzie, przynajmniej niektórzy!!
To po co się ograniczać? Nakażmy ludziom nosić maseczki nawet w domu - tak jak to zrobiono we Francji.
Niech się ludzie "oswajają" ;)
Dopisane 18.10.2020r. o godz. 15:40:
Horus napisał(a):
dziwnie brzmią wypowiedzi niektórych którzy dzisiaj nie boją się zarażenia ale boją się mandatu...
Ale co w tym dziwnego?? Bałeś się poprzednich latach grypy?? Ale tak naprawdę, że bałeś się wyjść bez kagańca z domu. Kagańca, bo tylko on cię uchroni ;)
Więc jeśli w poprzednich latach nie byłeś ciągle "zesr.any" to dlaczego jesteś w tym roku?? Bo minister mówi, że bez maseczki wyciągniesz kopyta ?? ;)
A mandatów się nie boję, bo w obecnym stanie prawnym one są bezpodstawne.
Jak durni posłowie uchwalą ODPOWIEDNIE przepisy, to będzie inna sytuacja.
Ale nie wiadomo kiedy i czy w ogóle to nastąpi, więc na razie maseczka "mi lotto" ;)