~~Rudobrunatnyrudawy Ambrowiec napisał(a): Kilka osób już próbowało z nim rozmawiać, podobnie jak ostatnio len. Len tylko stracił swój cenny czas. A do niego nic nie dotarło, może nie zrozumiał.
W tym, jak przyjmuje opinię innych, jest dowód na to, że sam nie uznaje kompromisu. Szkoda mojego czasu.
Wystarczy, że wyrażę dezaprobatę, albo się uśmiechnę do braku wiedzy i nieświadomości.
PanM napisał(a):~~Rudobrunatnyrudawy Ambrowiec napisał(a):PanM napisał(a):
Wtedy natychmiast rozpoczyna proces indoktrynacji i wymuszania na otoczeniu aby przyjęło za pewnik jedynie przez niego wydumaną filozofię.
Ty właśnie próbujesz to robić.
Człowieku twoja wiedza jest bardzo powierzchowna, tak jak twoje obrazeczki.
To proszę -- masz okazję zaprezentowania głębi swojej wiedzy . Zaproponowania rozwiązań lub umotywowania swoich poglądów.
Nie wspomnę o podpisie.
P.S -- " filozofie " z pod tyldy.
~~Kanarkowa Ślazówka napisał(a):
zachowujesz sie jak jakis psychopata.
~~Pawi Oczar napisał(a): - "A wszystko zaczęło się 13,7 miliarda lat temu.
Co się wtedy działo? Nie wiemy. Do „naukowego” opisu potrzebna jest kwantowa teoria grawitacji, która ciągle jest „w obłokach”, a Wielki Zderzacz Hadronów został wyłączony do modernizacji. Najnowsze doniesienia mówią, że jest zbyt mały i trzeba stworzyć nowy, dużo większy.
Niektóre teorie starają się dociec, co było wtedy, kiedy nic nie było. Inne mówią,
że czas nie istniał przed Wielkim Wybuchem, ale zaczął się wraz z nim.
Wyjaśnienie bezpośrednich przyczyn Wielkiego Wybuchu, a tym bardziej odpowiedź na pytanie o to, co było przedtem – pozostaje poza zasięgiem współczesnej nauki. "
Ale to rozważania dla tych, którzy rozumieją rozprawy noblistów. A dla zwykłych zjadaczy chleba, którzy walczyli, bądź nie ;), z całkami przestrzennymi pozostaje wierzyć, że za tym stoi istota boska lub wierzyć, że ...naukowcy znajdą kiedyś jakieś inne wytłumaczenie. Kiedyś ... :)
Póki co, wszyscy w coś wierzą
"Rozumiej, abyś mógł wierzyć, wierz, abyś mógł rozumieć." - św. Augustyn
I żeby nie było tylko na smutno
„Piwo jest dowodem na to, że Bóg nas kocha…” - Benjamin Franklin