~~Ołowianoszara Czeremcha napisał(a): Bóg a nowotwory ,wypadki ,wojny , covid , itd itd .
Człowiek sobie sam ,,koloruje'' ten świat i świetnie mu to wychodzi .
Teraz j...ć p.s za chwilę piłeczka będzie przerzucona na drugą stronę i będziemy j...ć drugą stronę .
Bóg nie zakuje w dyby ludzi ani nie powyszczela .
Bóg przyjdzie w odpowiednim czasie do dzisiejszej Sodomy i Gomory .
Mam nadzieję ,że niedługo .

Na co masz nadzieję , napisz po co bóg przyjdzie i gdzie.Jak przyjdzie to co zrobi ?
Dlaczego nie " powyszczelał " hitlerowców , stalinowców ?

"Pewien mężczyzna poszedł, jak co miesiąc, do fryzjera. Zaczęli rozmawiać o różnych sprawach. Ni z tego, ni z owego, wywiązała się rozmowa o Bogu.
Fryzjer powiedział:

- Wie pan, ja nie wierzę, że Bóg istnieje.

- Dlaczego pan tak uważa? - zapytał klient.

- Cóż, to bardzo proste. Wystarczy tylko wyjść na ulicę, żeby się przekonać, że Bóg nie istnieje. Gdyby Bóg istniał, myśli pan, że istniałoby tyle osób chorych? Istniałyby opuszczone dzieci? Gdyby istniał Bóg, nie byłoby bólu, nie byłoby cierpienia... Po prostu nie mogę sobie wyobrazić Boga, który na to wszystko pozwala.

Klient pomyślał chwilę, chciał coś powiedzieć, ale zrezygnował. Nie chciał wywoływać niepotrzebnej dyskusji. Gdy fryzjer skończył, klient zapłacił i wyszedł. I w tym momencie zobaczył na ulicy człowieka z długą zaniedbaną brodą i włosami. Wyglądało na to, że już od dłuższego czasu jego włosy i broda nie widziały fryzjera. Był zaniedbany i brudny.

Wtedy klient wrócił i powiedział:

- Wie pan co? Fryzjerzy nie istnieją!

- Bardzo śmieszne! Jak to nie istnieją? - zapytał fryzjer - Ja jestem jednym z nich!

- Nie - odparł klient - Fryzjerzy nie istnieją, bo gdyby istnieli, nie byłoby ludzi z długimi włosami i brodą, jak ten człowiek na ulicy.

- A nie, fryzjerzy istnieją, to tylko ludzie nie poszukują nas z własnej woli.

- No właśnie - powiedział klient. - Dokładnie tak. Bóg istnieje, to tylko ludzie Go nie szukają i robią to z własnej woli, dlatego jest tyle cierpienia i bólu na świecie.

Bóg nie obiecywał dni bez bólu, radości, bez cierpienia, słońca bez deszczu.
Obiecał siły na każdy dzień, pociechę wśród łez i światło na drodze..."
Autor nieznany.

Mgosia , tamten kudłaty był hippisem.
Co to za beznadziejny przykład. Powiedz kiedy on przyjdzie zaprowadzić porządek bo od czasu raju Adama i Ewy nic się nie dzieje.Obiecankami i straszeniem ludzkości nie naprawisz . Temu tam przed tobą zadałem pytanie -- kiedy , kto i gdzie przyjdzie.

~~Żółtopomarańczowa Gipsówka napisał(a):

~~Ołowianoszara Czeremcha napisał(a): Bóg a nowotwory ,wypadki ,wojny , covid , itd itd .
Człowiek sobie sam ,,koloruje'' ten świat i świetnie mu to wychodzi .
Teraz j...ć p.s za chwilę piłeczka będzie przerzucona na drugą stronę i będziemy j...ć drugą stronę .
Bóg nie zakuje w dyby ludzi ani nie powyszczela .
Bóg przyjdzie w odpowiednim czasie do dzisiejszej Sodomy i Gomory .
Mam nadzieję ,że niedługo .

Na co masz nadzieję , napisz po co bóg przyjdzie i gdzie.Jak przyjdzie to co zrobi ?
Dlaczego nie " powyszczelał " hitlerowców , stalinowców ?

Bóg przyjdzie aby zakończyć ten ,,cyrk'' . Co zrobi - każdy zostanie rozliczony ze swojego życia i czy przyjął łaskę Jezusa czy ją odrzucił . To ,że hitlerowcy i stalinowcy w większości nie żyją to nie oznacza ,że uciekli przed karą . Dużo gorszą ja strzał i szybka śmierć .

Jak to kiedy ?? Już przyszedł :) Przypomnij sobie Sodomę I Gomorę, rozpustnych , gardzących Bogiem ludzi i to co się wtedy stało . Poza tym nie wszyscy wierzą w Boga , a wręcz wyznają szatana , więc dlaczego o zło posądzają się Boga a nie tego , którego tak czczą ? Człowiek wierzący nie zadaje takich pytać, a wiesz dlaczego ?? Bo w jego życiu dzieją się rzeczy, które pokazują drogę , dają siłę i wskazówki , co i dlaczego :)
Powiedz mi ilu z wierzących jest naprawdę wierzących ?? Powiedz ilu przestrzega Boże przykazania ? Dlaczego się dziwisz, że jest tak jak jest, skoro sami sobie budujemy nasz świat, sami korzystamy ze swojej wolnej woli, nie potrzebując przy tym Boga.

Mgosia napisał(a): Jak to kiedy ?? Już przyszedł :) Przypomnij sobie Sodomę I Gomorę, rozpustnych , gardzących Bogiem ludzi i to co się wtedy stało . Poza tym nie wszyscy wierzą w Boga , a wręcz wyznają szatana , więc dlaczego o zło posądzają się Boga a nie tego , którego tak czczą ? Człowiek wierzący nie zadaje takich pytać, a wiesz dlaczego ?? Bo w jego życiu dzieją się rzeczy, które pokazują drogę , dają siłę i wskazówki , co i dlaczego :)
Powiedz mi ilu z wierzących jest naprawdę wierzących ?? Powiedz ilu przestrzega Boże przykazania ? Dlaczego się dziwisz, że jest tak jak jest, skoro sami sobie budujemy nasz świat, sami korzystamy ze swojej wolnej woli, nie potrzebując przy tym Boga.

I tu jest właściwe pytanie -ilu z wierzących jest na prawdę wierzących ? ja stawiam na 10%

Mgosia napisał(a): Jak to kiedy ?? Już przyszedł :) Przypomnij sobie Sodomę I Gomorę, rozpustnych , gardzących Bogiem ludzi i to co się wtedy stało . Poza tym nie wszyscy wierzą w Boga , a wręcz wyznają szatana , więc dlaczego o zło posądzają się Boga a nie tego , którego tak czczą ? Człowiek wierzący nie zadaje takich pytać, a wiesz dlaczego ?? Bo w jego życiu dzieją się rzeczy, które pokazują drogę , dają siłę i wskazówki , co i dlaczego :)
Powiedz mi ilu z wierzących jest naprawdę wierzących ?? Powiedz ilu przestrzega Boże przykazania ? Dlaczego się dziwisz, że jest tak jak jest, skoro sami sobie budujemy nasz świat, sami korzystamy ze swojej wolnej woli, nie potrzebując przy tym Boga.

Na początku piszesz o Sodomie a na koniec o wolnej woli. Jak to w końcu jest . To czy tamto ?

Jak dla mnie jest to proste, wszystko ma swoje granice i jeśli człowiek w swych wyborach osiąga dna , to dostaje to na co zasłużył. Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza, a złe karze. Człowiek może pójść w dobrą stronę, albo na zatracenie i to jest właśnie jego wybór, wola, którą drogę wybierze. Jest jeszcze coś takiego jak rozum, dzięki któremu powinien odróżnić dobro od zła.