~~Szarozielona Wierzba napisał(a): PanM napisał(a):
.
Miłuj bliźniego swego, jak siebie samego.
No ale cóż oczekiwać od pana m - ateisty, który sam nie wie dlaczego stawia choinkę w domu i urządza uroczystą kolację w dniu 24 grudnia :)
Ateiści też miewają dzieci i wnuki. W przeciwieństwie do katolików sami sobie je spłodzili bez pomocy boga.
Choinka , prezenty , kolacja owszem. Ale opłatki , pasterki nie.
Ateiście trudno zrozumieć mentalność katolika który przed posiłkiem zamiast podziękować żonie lub babci dziękuje jakiemuś tam bożkowi.
Trudno zrozumieć wręcz bezczelność uratowanego w szpitalu przez lekarzy lub ratownika na plaży dziękującego za uratowanie swemu bogu.
Religia to zwykła nachalna obłuda i indoktrynacja.[img=1608388643_uh4got9.jpg]