~~Kasztanowatoczerwona Męczennica napisał(a): Brawo,!brawo ! w naszym biurze nakrętki zbieramy od lat i akurat teraz nie mamy odbiorcy. Do skweru mamy bardzo blisko. Gratuluję podjęcia takiej decyzji. Jeśli chociaż jedno dziecko będzie rehabilitowane ze sprzedaży nakrętek, to już będzie sukces akcji. Jak dobrze, że mamy mądrą, wrażliwą młodzież.
~Czerwonopomarańczowe Przymiotno napisał(a): Dokładnie, koszt utylizacji butelki zgniecionej i zakreconej/zamkniętej jest dużo mniejszy.