PanM napisał(a): Idąc tropem emancypacji i potrzeby zrównania praw kobiet i mężczyzn wypadało by zrównać wiek emerytalny obu płci powiedzmy na poziomie 63 lat .
Mężczyźni , szczególnie ci wykonujący ciężką pracę w budownictwie i przemyśle odczuli by ulgę . Tymczasem panie żyjące statystycznie dłużej od panów mogły by wypracować sobie wyższą emeryturę.
ZUS / skarb państwa / Skorzystał by na tym również /
[img=1619528272_z9f6zo5.jpg]
~Różowofioletowa Macierzanka napisał(a): A to że mężczyźni otrzymają wówczas niższą emeryturę to PanaM już nie obchodzi?
Kolejny bezmyślny pomysł tego "filozofa".
~~Ciemnopopielata Golteria napisał(a): PanM nie ogarnia świata! PanieM - czy pan jest homofobem, transfobem i LGBTQWERTYfobem? Zgłoszę to do ośrodka monitorującego zachowania homo- i transfobiczne!
A w jakim wieku ma przejść na emeryturę, ktoś kto jest niebinarny? Na przykład niejaki Margot, co to jest niby facetem, ale mówi , że jest kobietą i to lesbijką, bo sypia z kobietą? Albo ktoś o płynnej płci czy genderze? (Ktoś widział, jak płynie gender?) To jak dzisiaj jest kobietą, to idzie do pracy. A jutro, jak się poczuje facetem, to będzie na emeryturze?
Jak już pan coś proponuje, to skonsultuj pan to z LGBTKPZRPiS, bo może mieć pan poważne problemy.
I to nie jest żart, bo od sierpnia w dowodach osobistych będzie płeć X. I w jakim wieku przejdzie na emeryturę coś X?
https://www.money.pl/gospodarka/trzecia-plec-nie-dla-polski-czeka-nas-kolejny-konflikt-z-bruksela-chodzi-o-nowe-dowody-osobiste-6633517404560032a.html
Zastosowana autokorekta