Ale bełkot foliarza.

Powiem wam tyle i nich to wam wystarczy. Na oddziale leży jeden ze znanych tu piszących. Reszta to tajemnica zawodowa.

~~Paliowa Czereśnia napisał(a): Ale bełkot foliarza.

No nie gorszy od twoich wymiocin ty leć się szczep bo zabraknie .

~~pracownik napisał(a): Powiem wam tyle i nich to wam wystarczy. Na oddziale leży jeden ze znanych tu piszących. Reszta to tajemnica zawodowa.

Jeśli leży foliarz ,to boję się czy nie skończy jak prezydent Tanzanii?

Bajka na dobranoc dla Szczepanów :

Za górami za lasami była kraina w której Archonci hodowali gadające barany .Gdy stado baranów nadto się rozrosło a zaczynało w krainie brakować trawy ,postanowili zredukować stado .Wymyślono że zagraża stadu groźny wilk i tylko barany które zjedzą podane im cukierki staną się odporne na ataki wilka.Cukierki miały być zatrute.Jednak w stadzie pojawiły się sztuki które zaczęły podejrzewać podstęp i wzywać stado aby się nie częstowała cukierkami .Więc uruchomiono nagonkę na te zbuntowane barany , a tym którzy zjedzą cukierki obiecano nagrody.Zaczęto podawać stadu cukierki ale na każde 1000 cukierków tylko 50 było zatrute .Więc barany które zjadły nie zatrute cukierki stały się zaciekłymi obrońcami spożywania cukierków i zaczęły atakować zbuntowane barany , nic mi nie jest ,to nie prawda że są zatrute ,buntownicy kłamią. Ogłoszono że jedna taca cukierków nie wystarczy że trzeba będzie spożywać co pewien czas .Do każdej następnej tacy postanowiono dodawać część zatrutych cukierków .I tak stopniowo redukowano bezmyślne stado baranów

~~pracownik napisał(a): Powiem wam tyle i nich to wam wystarczy. Na oddziale leży jeden ze znanych tu piszących. Reszta to tajemnica zawodowa.

Scenariusz do przewidzenia, jak to pewna profesor powiedziała, każdy nieszczepiony zachoruje.

~~Taka bajka napisał(a): Bajka na dobranoc dla Szczepanów :

Za górami za lasami była kraina w której Archonci hodowali gadające barany .Gdy stado baranów nadto się rozrosło a zaczynało w krainie brakować trawy ,postanowili zredukować stado .Wymyślono że zagraża stadu groźny wilk i tylko barany które zjedzą podane im cukierki staną się odporne na ataki wilka.Cukierki miały być zatrute.Jednak w stadzie pojawiły się sztuki które zaczęły podejrzewać podstęp i wzywać stado aby się nie częstowała cukierkami .Więc uruchomiono nagonkę na te zbuntowane barany , a tym którzy zjedzą cukierki obiecano nagrody.Zaczęto podawać stadu cukierki ale na każde 1000 cukierków tylko 50 było zatrute .Więc barany które zjadły nie zatrute cukierki stały się zaciekłymi obrońcami spożywania cukierków i zaczęły atakować zbuntowane barany , nic mi nie jest ,to nie prawda że są zatrute ,buntownicy kłamią. Ogłoszono że jedna taca cukierków nie wystarczy że trzeba będzie spożywać co pewien czas .Do każdej następnej tacy postanowiono dodawać część zatrutych cukierków .I tak stopniowo redukowano bezmyślne stado baranów

Ciekawe i w punkt.

~~ARMAGEDON napisał(a):

Ktoś napisał: ~~pracownik napisał(a): Powiem wam tyle i nich to wam wystarczy. Na oddziale leży jeden ze znanych tu piszących. Reszta to tajemnica zawodowa.

Scenariusz do przewidzenia, jak to pewna profesor powiedziała, każdy nieszczepiony zachoruje.

No tylko jak narazie piszą że Szczepany chorują a niby oni nie chorują i niezarazaja .Hmmmm to jak to jest z tymi Szczepanami głupkami.