~~Brunatnoszary Tulipanowiec napisał(a): dla lucisia to zapewne teorie spiskowe, że ludzie chorują, chorują ciężko i umierają, także po 3 dawkach, w izraelu chyba ich trochę wystraszyła skala ludobójstwa, którego dokonują
https://www.facebook.com/ania.konopka.505/posts/293456445989792
Facebok i wszystko jasne .
Koronawirus. „Trzecia dawka szczepionki uratowała Izrael"
Izrael był jednym z pierwszych krajów, który zaczął szczepić trzecią dawką przeciwko COVID-19 i to z powodzeniem. Teraz eksperci dali zielone światło dla szczepień dzieci poniżej jedenastego roku życia. "
Eksperci zachęcają do przyjmowania trzeciej dawki szczepionki przeciw COVID-19. Jaka jest skuteczność tzw. boostera? Sporo informacji przynoszą izraelskie badania. Okazało się w nich, że odsetek osób hospitalizowanych jest wręcz śladowy. To oznacza, że szczepionki działają i spełniają swoją funkcję.
Izraelskie Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że 10 tys. 600 osób, które przyjęły dawką przypominającą szczepionki przeciwko COVID-19, zostało zainfekowanych koronawirusem.
Takie informacje od razu budzą wątpliwości czy szczepionki faktycznie działają, ale odpowiedzią może być prosta matematyka. Do 12 listopada trzecią dawką szczepionki przyjęło w Izraelu ponad 4 mln osób. Koronawirusem zaraziło się 10 tys. 600 z nich, czyli 0,26 proc. "
Festiwal kłamstw antyszczepionkowców .
Dopisane 24.11.2021r. o godz. 16:17:
Horus napisał(a): to dawaj oszołomie...
pisano tu abyś skomentował słowa zybertowicza...
dawaj...
znajdziesz odwagę i napiszesz coś z sensem?
Zrób to za mnie , potrafisz . nie znam całości wypowiedzi , komentowanie zdań wyrwanych z kontekstu to przecież Twoja specjalność .
Skomentuj tą sytuację - potrafisz ????? .
" Koronasceptyk trafił do szpitala w Szczecinie. "Najbardziej tragiczny przypadek"
" Do szpitala tymczasowego na Pomorzanach w Szczecinie trafił starszy mężczyzna zakażony koronawirusem. Pacjent do końca twierdził, że koronawirus nie istnieje, dlatego nie pozwolił sobie pomóc. Mężczyzna zmarł."
Starszy mężczyzna, który trafił szczecińskiego szpitala, był zakażony koronawirusem. Jego stan był ciężki. -Nie chciał sobie pozwolić pomóc, bo jak mówił koronawirus nie istnieje, a on nie chce być eksperymentem w rękach lekarzy - tłumaczy Magda Wiśniewska, cyt. przez Radio Szczecin.
Pacjent przebywał na oddziale respiratorowym. Niestety na pomoc było już za późno, mężczyzna zmarł. "Jesteśmy w takiej sytuacji bezsilni. Widzimy, że stan pacjenta się pogarsza. Mimo to dalej twierdzi, że próbujemy na nim eksperymentować, nie wie, dlaczego u nas jest. Mówi to w trakcie duszności. Najgorsze, kiedy rodzina, zamiast wspierać nas w leczeniu pacjenta, wspiera pacjenta w niewierze w pandemię - mówi dyrektorka szpitala.