Powiedzcie mi. Co musi pójść nie tak w życiu, żeby zostać lokalnym politykiem, w ogóle politykiem ? Jaki to wstyd dla rodzin. Naprawdę oni nic nie potrafią ?

~~Spych napisał(a): Powiedzcie mi. Co musi pójść nie tak w życiu, żeby zostać lokalnym politykiem, w ogóle politykiem ? Jaki to wstyd dla rodzin. Naprawdę oni nic nie potrafią ?

no niestety nie potrafia i biorą jeszcze za to grubą kasę..... z naszych podatków

Nie jest tak źle

~~Spych napisał(a): Powiedzcie mi. Co musi pójść nie tak w życiu, żeby zostać lokalnym politykiem, w ogóle politykiem ? Jaki to wstyd dla rodzin. Naprawdę oni nic nie potrafią ?

Głupszej wypowiedzi nie czytałem, mimo że sam polityką się nie zajmuję. No chyba w systemie demokratycznym - partyjnym wybieramy ludzi którzy o takich sprawach decydują. To jak wg ciebie ma być urządzone państwo? Anarchia ma być, masz lepsze propozycje?

pewnie, ze tak

~~gien napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Spych napisał(a): Powiedzcie mi. Co musi pójść nie tak w życiu, żeby zostać lokalnym politykiem, w ogóle politykiem ? Jaki to wstyd dla rodzin. Naprawdę oni nic nie potrafią ?

Głupszej wypowiedzi nie czytałem, mimo że sam polityką się nie zajmuję. No chyba w systemie demokratycznym - partyjnym wybieramy ludzi którzy o takich sprawach decydują. To jak wg ciebie ma być urządzone państwo? Anarchia ma być, masz lepsze propozycje?

Przez specjalistów. Nie np. nauczycieli historii.

4 lata i pewnie będzie poślizg z rok minimum .
Jak to jest że kawałek drogi się buduje 4 lata . Rozumiem że tam wiadukt nad torami będzie itp ale to jest jeden pas drogi ku ..wa

~~Omg napisał(a): 4 lata i pewnie będzie poślizg z rok minimum .
Jak to jest że kawałek drogi się buduje 4 lata . Rozumiem że tam wiadukt nad torami będzie itp ale to jest jeden pas drogi ku ..wa

Gościu. Buduje to się krótko, ale same przygotowania u nas zabierają 2/3 czasu. A uzgodnienia, projekty, przetargi,odwołania od przetargów , odwołania od odwołań itd.