~~Szard napisał(a): Wybory były utajnione? Gdzie oficjalne wyniki? Gdzie frekwencja ?
~~Bożydar napisał(a): Po temacie, nie ma co pisać.
Jeżeli głosy były dobrze policzone i sumiennie przewodnicząca wpisała je do protokołu to organista został wójtem. Zostało nam czekać na zaprzysiężenie i dbać mu się wykazać.
Osobiście od wielu lat nie wierzę, że tam wszystko uczciwie się odbywa. Możliwość oszukania jest a tam gdzie ono jest to i oszukują. Członkowie liczą a na protokół nanosi się to co jest wygodne.
~~Szafranowa Forsycja napisał(a): Tak to prawda p
Przewodnicząca Gminnej Komisji wskakuje do Powiatu za p. Kawkę.Nie wiedzieliscie tego.
~~Syren napisał(a):Ktoś napisał: ~~Szafranowa Forsycja napisał(a): Tak to prawda p
Przewodnicząca Gminnej Komisji wskakuje do Powiatu za p. Kawkę.Nie wiedzieliscie tego.
A jak to możliwe, skoro radną do powiatu nawet
nie była?
~~Treds napisał(a):Ktoś napisał: ~~lii napisał(a): A kto był przewodniczącą komisji?
Pani z Wierzbowej. Ma na imię Leokadia.
~~Przemo napisał(a):Ktoś napisał: ~~Treds napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~lii napisał(a): A kto był przewodniczącą komisji?
Pani z Wierzbowej. Ma na imię Leokadia.
Ta Leokadia to wredna i fałszywa suka, pierwsza plotkara w GOPS,
chyba też już prawie na emeryturze.
Lapa, łapę myje, Rysu mordo dawaj dla Lilki stołek. Ha ha
Oj jak jej się będzie chciało , to przed sądem będziesz musiał udowodnić że to fałszywa i wredna suka i pierwsza plotkara .
Ja bym cie zgnoiła , zagoniła do chlewika , tak dla przykładu . Pani Leokadio co pani szkodzi ? Inaczej oborowi na głowę wejdą
~~Saskow napisał(a): A ty za oborowych nie boisz się?
Co wybory komisja powinna się zmieniać, a Lilka siedzi tam prawie zawsze. Nie było jej tylko wtedy jak do powiatu kandydowała.
Więc co Matyjewicz obsadził osobę której tylko on był pewny. Przypadek?