~~Przylaszczka napisał(a):Ktoś napisał: ~~Rudy Fiołek napisał(a): Jako mieszkańcy jesteśmy pracodawcami urzędników. Jestem za tym, aby obniżyć im wynagrodzenie o 25% , instytucje kultury i sportu sprzedać w prywatne ręce, sprywatyzować szpital. Dodatkowo zakazać zatrudniania w miejskich spółkach radnych i ich rodzin.
To miejskie spółki zostałyby bez pracowników
~~wsa napisał(a): inflacja kolo 20%, podwyzki jedzenie, oplat, prąd, gaz, paliwo, do tego idzie ciężka zima dla wszystkich bo nie wiadomo co będzie z cenami za opal czy gaz..... do tego jeszcze rzucanie ludziom pod nogi kłody ..... ile jeszcze zniesiemy tych podwyzek????????????????????? sobie podnieśli wypalty na taką wysokość ze ich podwyzki nie obchodzą ....a placenie dodatkowo za parkingi to zgroza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! do tego ani SPP nie ulatwila zycia mieszkacom ani firmom prowadzonym w tej strefie ..... miasto osłupkowane, bez konsultacji, pandemia w kolo a ci zalatwili 40 tys ludzi na cacy ..... do tego okliczni mieszkancy mają placić wysokie abonamenty !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie nie płacę, nie robię zakupów już w strefie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!, jest internet, paczkomat zapakowany codziennie na maxa ..... jest nas dużo i pokazemy gdzie mamy te strefe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! trudno jak firmy nie chcą protestować to niech padają, trudno!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja nie doloze się do złodziejstwa ratuszowego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
~~Mm napisał(a): Brawo, mam nadzieję że przyjdzie dużo ludzi a jeżeli to nie obudzi naszych radnych to następny protest pod domem naszego cara.
~~Krzysiek napisał(a): Z buta - dla zdrowia chodźcie do sklepów jeżeli jesteście z Bolesławca, a nie prawie już samochodami wjeżdżacie prawie do klatek schodowych !!!
~~Rudy Fiołek napisał(a): Jako mieszkańcy jesteśmy pracodawcami urzędników. Jestem za tym, aby obniżyć im wynagrodzenie o 25% , instytucje kultury i sportu sprzedać w prywatne ręce, sprywatyzować szpital. Dodatkowo zakazać zatrudniania w miejskich spółkach radnych i ich rodzin.