~~Płowa Czarnuszka napisał(a): takich zbiornikow wodnych nie powinno sie prywatyzowac
~~Olek napisał(a):Ktoś napisał: ~~Toni napisał(a):Po części się zgadzam ale pamiętaj pracownicy gminy przychodzą do pracy w określonym czasie i za określone pieniądze i nie będą mieli więcej jak coś zrobią lepiej więc mają w dupie za ile sprzedadzą. Podzielić na działki i na dodatek szukać kupców? to tak nie działa bo trzeba byłoby się narobić i mieć kompetencje. Podobnie działała komuna i zdechła. Sprzedali to w legalnym przetargu i problem mają z głowy i nikt im nic nie zrobi. Żal tylko, że można byłoby zamiast sprzedaży poszukać kogoś na długoletnia dzierżawę i mieć wpływ na pewne sprawy które byłyby z korzyścią dla mieszkańców. Chore jest, że buduję się za miliony wiele tzw. Orlików na których się nic nie dzieje, kolejne baseny i jest plan remontu tych nad bobrem a sprzedaje się tak atrakcyjny pod względem rekracji obiekt. Tak wiem, że jedno to gmina a drugie miasto ale to ich nie tłumaczy bo można się spotkać i pewne projekty uzgadniać żeby się nie dublowały.Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Olek napisał(a): Sprzedażą tych działek przez gminę powinno zainteresować się CBA. Dlaczego gmina sama nie dokonała ich podziału i nie sprzedała po cenach jakie sprzedaje obecny właściciel? Jaka jest różnica między sumą sprzedaży wszystkich działek przez obecnego właściciela, a ceną jaką odkupił to od gminy. Warto to zbadać.Z tego co już wiadomo to właściciele to niezłe Hieny ale CBA nie ma co tu szukać bo były na Krepnice normalne przetargi ba nawet nie jede. Z tego co wiem to parę osób z Bolesławca czekało aż będzie taniej a oni po prostu kupili tak jak było wystawione a teraz ból dupy u wszystkich. Nie pochwalam sprzedaży tego zbiornika ale jak już został wystawiony to gdzie wtedy były osoby z klubu i wędkarze? Dlaczego nikt nie protestował? a lokalni patryjoci którzy zbierają się przeciwko prostytucji a przepraszam konstytucji nie mogli założyć choćby zbiórki i wykupić zbiornik? Łatwo narzekać na innych a samemu nic nie robić. Teraz to już tylko lament a dziś akurat dzień odpowiedni.
Nie chodziło mi o to... Wiadomo, że przetarg musiał być i poszło za ile poszło. Chodzi mi o to, czy gmina postąpiła gospodarnie sprzedając całość, a nie tak, jak nowy właściciel, czyli pojedyncze, małe działki. Innymi słowy: dlaczego gmina nie chciała na tym dodatkowo zarobić tyle, co zarobi nowy właściciel na różnicy. Przecież gmina mogła sama podzielić działki i sprzedawać drożej. Tu jest temat dla śledczych moim zdaniem.
~~Zielona Szałwia napisał(a): Momencik. Skoro teren już od dwóch lat należy do nowego właściciela to nie trzeba być jasnowidzem, że kiedyś i teren po klubie będzie chciał sprzedać. Klub widział o tym od dwóch lat i pewnie mógł swój sprzęt zabrać kiedykolwiek indie zwinąć. Skoro tego nie zrobili to nowy właściciel zamknął płot i po temacie. Ile miał czekać i na co?
Tu jedyne co to pretensje można mieć do gminy że nie zostawiła kawałka terenu właśnie na tego typu rekreację dla mieszkańcow.
~~WĘDKARZ napisał(a): MIEJCIE ŻAL SAMI DO SIEBIE WŁAŚCICIELE CHODZILI PROSILI ŻEBY NIE SMIECIĆ , NIE KŁUSOWAĆ , SPRZĄTAĆ PO SOBIE. NIKOGO NIE WYGANIALI KILKU KROTNIE TO OD NICH SŁYSZAŁEM JAK BYŁEM NAD WODĄ SKONCZYŁA SIĘ SIELANKA I TAK DŁUGO TO TOLEROWALI