Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat
Wróć do komentowanego artykułu:
Krwawa opowieść o średniowiecznym, morderczym kocie z Bolesławca
~~Dariusz Gołębiewski niezalogowany
18 lutego 2023r. o 10:26
~~Brudnoszary Tojad napisał(a): I mamy uwierzyć, że szanowny pan autor czytał w oryginale niemieckim (pewnie jeszcze gotykiem drukowaną) książkę z roku 1884.


Drukowany gotyk to łatwizna, prawdziwa zabawa zaczyna się przy piśmie odręcznym. Polecam się nauczyć, odczytywanie tego to ciekawe zajęcie na długie, zimowe wieczory.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Szarobłękitny Jaskier niezalogowany
18 lutego 2023r. o 10:33
~~Bolesławianin napisał(a): Ja znam jeszcze jedną historię o kotach i starym przypałacowym młynie w Nieder Schonfeld ( Kraśnik Dolny). Gdzie właściciel młyna miał aż 3 koty, które dzielnie stały na straży zgromadzonego tam zboża i mąki. Codziennie staczały zwycięskie batalie z gryzoniami. Czym przyczyniły się do szczęścia i dobrobytu właściciela.
Aż szkoda że w legendzie o Popielu i mysiej wieży, niema kota ( kotów), może zmieniły by bieg historii.


Acha.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Brudnoszary Tojad niezalogowany
18 lutego 2023r. o 11:38
~~Dariusz Gołębiewski napisał(a):
Ktoś napisał: ~~Brudnoszary Tojad napisał(a): I mamy uwierzyć, że szanowny pan autor czytał w oryginale niemieckim (pewnie jeszcze gotykiem drukowaną) książkę z roku 1884.


Drukowany gotyk to łatwizna, prawdziwa zabawa zaczyna się przy piśmie odręcznym. Polecam się nauczyć, odczytywanie tego to ciekawe zajęcie na długie, zimowe wieczory.
Pan czytał oryginał niemieckiej książki (tej z 1884 r) ? Czy jej późniejsze, polskie streszczenie?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Dariusz Gołębiewski niezalogowany
18 lutego 2023r. o 18:08
~~Brudnoszary Tojad napisał(a):
Ktoś napisał: ~~Dariusz Gołębiewski napisał(a):
Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Brudnoszary Tojad napisał(a): I mamy uwierzyć, że szanowny pan autor czytał w oryginale niemieckim (pewnie jeszcze gotykiem drukowaną) książkę z roku 1884.


Drukowany gotyk to łatwizna, prawdziwa zabawa zaczyna się przy piśmie odręcznym. Polecam się nauczyć, odczytywanie tego to ciekawe zajęcie na długie, zimowe wieczory. Pan czytał oryginał niemieckiej książki (tej z 1884 r) ? Czy jej późniejsze, polskie streszczenie?

Jedyne streszczenie, jakie znam, obejmuje tylko fragmenty kronik miejskich i Heimatbucha z lat dwudziestych. Z oryginału może skorzystać każdy; skany dobrej jakości są dostępne w Internecie: https://digital.slub-dresden.de/werkansicht?id=5363&tx_dlf%5Bid%5D=69155&tx_dlf%5Bpage%5D=179
Historia o kocie jest opisana na stronie 165.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.