~~Blond Kielichowiec napisał(a): Ziemia podobno uformowała się 4,5 miliarda lat temu.
Pomiary temperatury powietrza rozpoczęto w siedemnastym wieku. Globalne zbieranie danych temperatury powietrza rozpoczęto około połowy wieku dziewiętnastego, więc poczekajmy jeszcze przynajmniej miliard lat na zebranie dostatecznej ilości danych aby mieć podstawy do dyskusji o zmianach klimatu. Opinia jednego człowieka który był w Arktyce nawet sto razy nic nie znaczy.
Globalne pomiary to od 25-30 lat i to z dużym błędem. Wcześniej w wybranych punktach z pominięciem większej części globu na lądzie i prawie całkowitym pominięciem oceanów.
To, że zmiany klimatu na Ziemi były zawsze, niezależnie czy człowiek był czy go jeszcze nie było, jest oczywiste. To, że obecnie niszczymy Ziemię, a robią to wielkie koncerny opłacające ekologistów, też jest oczywiste. Ale mówienie o wpływie CO2 czy podobne bzdety wygadywane przez ekologistów to po prostu nowa religia globalnego ocieplenia, a w zasadzie ocipienia. Ludzie są już tak ogłupieni, że łykają każdą bzdurę.
https://dorzeczy.pl/swiat/460815/laureat-nobla-z-fizyki-nie-ma-kryzysu-klimatycznego.html