Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat
Wróć do komentowanego artykułu:
Pseudoreferendum w Bolesławcu
~~Sepiowy Wrzosiec niezalogowany
12 września 2023r. o 9:30
czytałem w necie różne opinie i różne tłumaczenia...
np. idziesz i nie odbierasz karty referendalnej...czyli ona istnieje ale nie ma na niej zaznaczonej żadnej opcji ...ktokolwiek nim będzie ma okazję dostawić tam ''krzyżyki''

idziesz i odbierasz kartę a za kotarą ją przedzierasz na połowę i taką rzucasz do urny...i chociaż ona się nie liczy jako oddany głos to jednak formalnie istnieje jako odebrana a więc zaliczana jest do udziału w ''referendum'' i liczona będzie we frekwencji...

wychodzi na to że nie ma ''złotego środka'' ;D

a może ktoś z was zna wyjście bo sytuacja wydaje się ''patowa''
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Szarozielony Pierwiosnek niezalogowany
12 września 2023r. o 13:00
~~Sepiowy Wrzosiec napisał(a): czytałem w necie różne opinie i różne tłumaczenia...
np. idziesz i nie odbierasz karty referendalnej...czyli ona istnieje ale nie ma na niej zaznaczonej żadnej opcji ...ktokolwiek nim będzie ma okazję dostawić tam ''krzyżyki''

idziesz i odbierasz kartę a za kotarą ją przedzierasz na połowę i taką rzucasz do urny...i chociaż ona się nie liczy jako oddany głos to jednak formalnie istnieje jako odebrana a więc zaliczana jest do udziału w ''referendum'' i liczona będzie we frekwencji...

wychodzi na to że nie ma ''złotego środka'' ;D

a może ktoś z was zna wyjście bo sytuacja wydaje się ''patowa''


"wziac arkusz, podrzec go i wrzucic do urny,
glos bedzie niewazny, a podpis nie bedzie brany pod uwage przy frekwencji"
wyniki referendum daja wazne karty - nie liczba podpisow
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Zielonkawobrązowa Serduszka niezalogowany
12 września 2023r. o 13:06
~~Szarozielony Pierwiosnek napisał(a):
Ktoś napisał: ~~Sepiowy Wrzosiec napisał(a): czytałem w necie różne opinie i różne tłumaczenia...
np. idziesz i nie odbierasz karty referendalnej...czyli ona istnieje ale nie ma na niej zaznaczonej żadnej opcji ...ktokolwiek nim będzie ma okazję dostawić tam ''krzyżyki''

idziesz i odbierasz kartę a za kotarą ją przedzierasz na połowę i taką rzucasz do urny...i chociaż ona się nie liczy jako oddany głos to jednak formalnie istnieje jako odebrana a więc zaliczana jest do udziału w ''referendum'' i liczona będzie we frekwencji...

wychodzi na to że nie ma ''złotego środka'' ;D

a może ktoś z was zna wyjście bo sytuacja wydaje się ''patowa''


"wziac arkusz, podrzec go i wrzucic do urny,
glos bedzie niewazny, a podpis nie bedzie brany pod uwage przy frekwencji"
wyniki referendum daja wazne karty - nie liczba podpisow


Nieprawda.
Jeżeli nie ma adnotacji, że wyborca odmówił udziału w referendum to będzie wliczony do frekwencji.
Nie ma znaczenia czy karta później będzie cała czy podarta.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Szarozielony Pierwiosnek niezalogowany
12 września 2023r. o 13:35

Nieprawda.
Jeżeli nie ma adnotacji, że wyborca odmówił udziału w referendum to będzie wliczony do frekwencji.
Nie ma znaczenia czy karta później będzie cała czy podarta.


"zgodnie z art. 66 ustawy z dnia 14 marca 2003 r. o referendum ogólnokrajowym wynik referendum jest wiążący, jeżeli wzięła w nim udział więcej niż połowa uprawnionych do głosowania. W tę liczbę wlicza się osoby, które pobrały karty do głosowania i oddały ważne głosy."

wazne glosy! podarta karta jest glosem niewaznym!
zanim wezmiesz udzial w dyskusji poczytaj o tym troche...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Sepiowy Wrzosiec niezalogowany
12 września 2023r. o 13:47
~~Zielonkawobrązowa Serduszka napisał(a):
Ktoś napisał: ~~Szarozielony Pierwiosnek napisał(a):
Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Sepiowy Wrzosiec napisał(a): czytałem w necie różne opinie i różne tłumaczenia...
np. idziesz i nie odbierasz karty referendalnej...czyli ona istnieje ale nie ma na niej zaznaczonej żadnej opcji ...ktokolwiek nim będzie ma okazję dostawić tam ''krzyżyki''

idziesz i odbierasz kartę a za kotarą ją przedzierasz na połowę i taką rzucasz do urny...i chociaż ona się nie liczy jako oddany głos to jednak formalnie istnieje jako odebrana a więc zaliczana jest do udziału w ''referendum'' i liczona będzie we frekwencji...

wychodzi na to że nie ma ''złotego środka'' ;D

a może ktoś z was zna wyjście bo sytuacja wydaje się ''patowa''


"wziac arkusz, podrzec go i wrzucic do urny,
glos bedzie niewazny, a podpis nie bedzie brany pod uwage przy frekwencji"
wyniki referendum daja wazne karty - nie liczba podpisow

Nieprawda.
Jeżeli nie ma adnotacji, że wyborca odmówił udziału w referendum to będzie wliczony do frekwencji.
Nie ma znaczenia czy karta później będzie cała czy podarta.

no właśnie...
''wyniki referendum dają ważne karty''
ale frekwencja to już inna sprawa...
i tu jest chyba sedno sprawy...
bo w przypadku nie brania udziału w ''referendum'' przy nikłej frekwencji samo ''referendum'' nie będzie ważne...
a przynajmniej nie powinno...;D
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Ciemnoszara Pietruszka niezalogowany
12 września 2023r. o 13:51
~~Sepiowy Wrzosiec napisał(a): e odbierasz karty referendalnej...czyli ona istnieje ale nie ma na niej zaznaczonej żadnej opcji ...ktokolwiek nim będzie ma okazję dostawić tam ''krzyżyki''

idziesz i odbierasz kartę a za kotarą ją przedzierasz na połowę i taką rzucasz do urny...i chociaż ona się nie liczy jako oddany głos to jednak f

Nie idź na wybory
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Sepiowy Wrzosiec niezalogowany
12 września 2023r. o 14:08
nie licz na to że nie pójdę...
każdemu komu zależy na dobru Polski powinien iść i zagłosować przeciwko oszustom i złodziejom z piSS...;D
a kto tego nie zrobi ten ''wróg ludu'' i ''wróg Polski''
taki współczesny ''targowiczanin'' ;D
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Srebrna Gazania niezalogowany
12 września 2023r. o 14:23
Wrzosiec, a jak zagłosować "przeciwko"?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.